Vuelta a Espana 2020. Jasper Philipsen puka do drzwi sprinterskiej czołówki

Jasper Philipsen wygrał w Puebla de Sanabria swój pierwszy etap Wielkiego Touru w karierze. 22-latek otworzył sobie tym samym drzwi do pierwszej ligi sprinterów.

Belg na finiszu na lekkim wzniesieniu pokonał Pascala Ackermanna (Bora-hansgrohe). Philipsen ruszył pierwszy, po chwili delikatnie zderzył się z niemieckim rywalem, ale miał większą prędkość i zajął optymalną pozycję przed ostatnim zakrętem na 50 metrów przed metą.

To niesamowite. Nie potrafię opisać jak bardzo cieszę się z tej wygranej. To wiele dla mnie znaczy. Czekałem na właściwy moment od początku Vuelty i w końcu przyszedł. Lubię takie trudniejsze finisze

– powiedział.

Profil odcinka i przebieg wydarzeń nie wskazywały, że o zwycięstwo powalczą sprinterzy.

Na początku etapu nie spodziewałem się, że dojdzie do sprintu grupowego. Z przodu jechała bardzo mocna ucieczka, ale czołowy wiatr bardzo utrudniał im pracę. Gdy w końcu zobaczyłem, jak inne ekipy kontrolują przewagę, coraz bardziej zacząłem w to wierzyć

– dodał.

Najszybsi kolarze tegorocznej edycji hiszpańskiej Vuelty dostaną jeszcze szansę na ostatnim “etapie przyjaźni” w Madrycie. Philipsen, który przed rokiem wygrał już etap Tour Down Under i w czołówkach plasował się na etapach licznych etapówek, będzie tam także liczył na dobry dzień.

Mam nadzieję, że to dopiero początek mojej przygody. Będę cieszył się chwilą i spróbuję ukończyć mój pierwszy Wielki Tour. Jestem z tego bardzo dumny

– zaznaczył.

W obecnym sezonie młody sprinter poczynił postępy, a po pandemicznej przerwie wygrał po jednym etapie Tour du Limousin i BinckBank Tour. Warto wspomnieć, że od początku przyszłego roku Philipsen zmieni barwy klubowe i przeniesie się do belgijskiej formacji Alpecin-Fenix, aby przejąć na siebie większy ciężar liderowania.