Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2020: etap 8 – przekroje/mapki

Zapowiedź 8. etapu Vuelta a Espana 2020. 28 października: Logroño – Alto de Moncalvillo (164 km).

Po dniu dla uciekinierów we środę do akcji znów wkroczą faworyci, dla których przygotowano metę na stromym Alto de Moncalvillo. To właśnie tu powinniśmy zobaczyć akcje – pierwsza część etapu, prowadząca po okolicach Logroño, pozbawiona jest większych utrudnień, za wyjątkiem jednego podjazdu za półmetkiem. 

To właśnie ze znanego z produkcji wina Rioja miasta Logrono wyruszy etap. Początkowo kolarze pojadą na zachód, wzdłuż rzeki Ebro, by następnie skręcić na południe i ponownie odbić na wschód, aby wrócić niemal tam, skąd przyjechali. Wymagań tu większych nie ma, choć szosa jest odsłonięta i rzadko prowadzi przez większe miasta.

Po powrocie w okolice Logrono trasa o delikatnie pozytywnym nachyleniu poprowadzi na południe, w kierunku lotnej premii. Ta zaplanowana jest w Jalon de Cameros, wsi w której mieszka ledwie garstka osób. 

Za nią rozpocznie się pierwsza wspinaczka dnia, Puerto de la Rasa. Ten długi podjazd nie jest ogólnie zbyt stromy – nachylenie na dziesięciu kilometrach średnio ledwo przekracza pięć procent. Mocne ekipy, zwłaszcza Jumbo-Visma, mogą spróbować zwiększyć tutaj tempo, aby odizolować rywali, których pomocnicy nie są zbyt mocni. 

Zjazd doprowadzi kolarzy do doliny rzeki Iregua, którą pojadą przez kilkadziesiąt kilometrów. 

Wszystko zwieńczy wymagający podjazd pod Alto de Moncalvillo. 8,3 kilometra o średnim nachyleniu 9,2%, momentami dochodzącym do 15%. Jedynie sam początek i koniec to niewielkie wypłaszczenie. Im dalej, tym gorzej, z punktem kulminacyjnym na ściance 3 kilometry przed metą. Tu ktoś może spróbować się oderwać i zyskać cenne sekundy.  

Faworyci

Kolejny etap jest płaski, faworyci mogą zatem pozwolić sobie zużyć nieco więcej sił. Różnice na mecie nie zapowiadają się jednak na ogromne, choć wszystko może mieć znaczenie przy wyrównanej klasyfikacji generalnej. 

Po nieuwadze w niedzielę Primoz Roglic (Jumbo-Visma) może próbować odzyskać koszulkę lidera, lecz Richard Carapaz (Ineos Grenadiers) tanio skóry nie sprzeda. W niedzielę ambitnie jechał również Hugh Carthy (EF Pro Cycling), który w dotychczasowej karierze nigdy nie był na drugim miejscu klasyfikacji generalnej. 

Oprócz nich o etap i posady w klasyfikacji generalnej walczyć będą m.in. Dan Martin (Israel Start-Up Nation), Enric Mas (Movistar Team), a także być może Marc Soler (Movistar Team) i Esteban Chaves (Mitchelton-Scott). 

Premie górskie:
Puerto da la Rasa (114 km – 50 km przed metą; 9,8 km; 5,3%, kat. 2)
Alto de Moncalvillo (meta; 8,3 km; 9,2%, kat. 1)

Lotna premia:
Jalon de Cameros (104 km – 60 km przed metą)

Start honorowy 12:40, ostry 13:03. Planowany finisz: 17:03-17:28.

mapki i profile: Unipublic