W trudnych warunkach walczył Jhonatan Narvaez o swoje pierwsze, worldtourowe zwycięstwo. Pomimo deszczu i chłodu zawodnik Ineos Grenadiers z powodzeniem zakończył swoją solową akcję na 12. etapie Giro d’Italia.
Ekwadorczyk był dziś jednym z 13 śmiałków, którym udało się zabrać w odjazd dnia. Na lekko interwałowej trasie z powodzeniem powiększali oni swoją przewagę nad peletonem, który nie był szczególnie zainteresowany zawziętą pogodą przy towarzyszących mu warunkach pogodowych.
Na ostatnie 25 kilometrów Narvaez wjechał razem z Markiem Padunem z Bahrain McLaren, który jednak z powodu defektu wypadł z etapowej rozgrywki.
W poprzednich dniach próbowałem zabrać się w odjazd, ale peleton był zbyt silny i nie dawałem rady. Dziś także nie było łatwo, ale ostatecznie udało mi się odjechać. Na szczęście nie jestem typem zawodnika, któremu przeszkadzają deszcz i chłód. Właściwie to nawet wolę ścigać się w takich warunkach niż w upale.
To był długi etap, ale dokonałem tego! Kiedy Padun miał defekt mój dyrektor sportowy poprosił mnie, bym zaczekał na niego nieco, ale z całą tą adrenaliną, którą masz w sobie w trakcie jazdy, czułem, że jadę po etapowe zwycięstwo
– mówił po etapie szczęśliwy zwycięzca.
To był trudny rok. Długo pozostawaliśmy w domach, więc bardzo cieszę się tym Giro. To znakomity wyścig i wygrałem dziś dobry etap. Chciałbym zadedykować to zwycięstwo, moje pierwsze w wyścigu ragi World Tour, Nico Portalowi. Wiele się od niego nauczyłem.
Byliśmy wszyscy w trudnej sytuacji po tym, co przydarzyło się Geraintowi Thomasowi. Ale trzeba myśleć pozytywnie i cieszę się, że miałem takie nastawienie. Obudziłem się dziś w znakomitym nastroju i od chciałem odegrać ważną rolę na tym etapie. Walczyłem każdego dnia i w końcu się udało
– dodał zawodnik Ineos Grenadiers.
Po tym, jak lider brytyjskiego zespołu – Geraint Thomas – musiał wycofać się z rywalizacji w Giro na wczesnym etapie, pozostali zawodnicy dostali szansę jazdy na własne konto, z czego efektywnie korzystają. Po 12 rozegranych etapach na koncie Ineos Grenadiers znajdują się trzy etapowe łupy: jeden Narvaeza i dwa Filippo Ganny.
Zapowiedź 11. etapu Giro d’Italia 2024. 15 maja (środa): Foiano di Val Fortore – Francavilla al Mare (207 km ⭐️⭐️).
Valentin Paret-Peintre (Decathlon AG2R La Mondiale) zdobył po podjeździe do Bocca della Selva dziesiąty etap Giro d’Italia.
W dniu przerwy Giro d'Italia sprawdzamy jak nastroje w obozach Tadeja Pogacara, Bena O'Connora i Ciana Uijtdebroeksa. Wiadomości z poniedziałku,…
Olav Kooij z pierwszym etapem Grand Touru. Jan Jackowiak wygrał we Włoszech. Demi Vollering wygrała wyścig Itzulia Women. Wiadomości i…
Zapowiedź 10. etapu Giro d’Italia 2024. 14 maja (wtorek): Pompeje – Cusano Mutri (142 km ⭐️⭐️⭐️).
Olav Kooij triumfował w Neapolu, na mecie dziewiątego etapu Giro d’Italia, kończącego pierwszy tydzień zmagań we włoskim Grand Tourze. Drugi…