Giro d’Italia 2020. Steven Kruijswijk na czele Jumbo-Visma

Steven Kruijswijk poprowadzi Team Jumbo-Visma podczas 103. edycji Giro d’Italia, która rozpocznie się 3 października w Monreale.

Według pierwotnego planu 33-latek miał wziąć udział w Tour de France, a następnie sprawdzić się w roli samodzielnego lidera na hiszpańskiej Vuelcie. Plan pokrzyżowała mu kontuzja ramienia, której doznał po kraksie na Criterium du Dauphine.

Do włoskiego Touru Holender szlifuje formę na wysokościach we francuskim ośrodku narciarskim Tignes.

Czuję się coraz lepiej. Przygotowania idą w dobrym kierunku i nie mogę doczekać się startu w Giro. Już pierwszy tydzień zapowiada się ciekawie. Trzeci etap zakończy się podjazdem (pod Etnę). Tam przekonam się w jakim jestem miejscu i na czym stoję. Mam nadzieję, że po kontuzji ramienia nie będzie już śladu i osiągnę dobry wyniki w klasyfikacji generalnej

– mówił 33-latek w komunikacie prasowym.

Warto wspomnieć, że w 2016 roku Kruijswijk był o krok od zwycięstwa w całym wyścigu. Holender przystąpił do 19. etapu z przewagą ponad 3 minut nad najgroźniejszymi rywalami, ale upadł na zjeździe z Colle dell’Agnello i stracił różową koszulkę lidera. Następnego dnia wypadł z podium i ostatecznie zajął 4. miejsce. Doświadczony kolarz stanie przed szansą poprawienia swojego najlepszego rezultatu.

W Wielkim Tourze zadebiutuje utalentowany Tobias Foss, który w zeszłym roku wygrał Tour de l’Avenir. Kolejne kilometry na czele peletonu spędzi Tony Martin.

Skład uzupełnią: Koen Bouwman, Chris Harper, Christopher Pfingsten, Antwan Tolhoek i Jos van Emden, który poszuka swoich szans na czasówkach.

W składzie holenderskiej formacji zabrakło miejsca dla Laurensa de Plusa, który nie doszedł jeszcze do zdrowia po tajemniczej kontuzji biodra.