Wiadomości

Tour de France 2020. Primoz Roglic pierwszym Słoweńcem w maillot jaune

Primoz Roglic kończy pierwszy tydzień ścigania na trasie Tour de France jako lider wyścigu. Słoweniec po mądrej jeździe w Pirenejach sięgnął po maillot jaune i jest pierwszym w historii reprezentantem swojego kraju, który tego dokonał.

Kiedy w 2018 roku Primoz Roglic wygrywał etap Tour de France do Laruns, jasne było, że któregoś dnia wróci do Francji by walczyć o miejsce na podium wyścigu. Słoweniec, który w rankach Jumbo-Visma wyrósł najpierw na speca od tygodniowych etapówek, potem na pretendenta do wygranej w Grand Tourze, a w końcu na zwycięzcę Vuelta a Espana, w tym roku mierzy o jeden poziom wyżej.

Celem 30-latka, który po karierze skoczka narciarskiego zawodowe ściganie rozpoczął od razu w gronie kolarskiej elity, jest zwycięstwo w Tour de France.

Roglic przed pierwszym dniem przerwy jego 107. edycji jest liderem wyścigu i za sobą ma wsparcie holenderskiej ekipy. Ta już w wyścigach przygotowujących do startu w przełożonej na wrzesień “Wielkiej Pętli” narzucała rywalom swoje warunki, a od dziewięciu dni to jej zawodnicy brali na siebie odpowiedzialność za prowadzenie peletonu.

Wysiłki kolarzy Jumbo-Visma dziś zostały ukoronowane. Ich lider do Laruns dojechał w grupce najmocniejszych wspinaczy wyścigu i na mecie przegrał minimalnie tylko ze swoim rodakiem, Tadejem Pogacarem.

Myślałem, że uda mi się wygrać. Zawsze może być lepiej, wiadomo (śmiech), ale nie każdego dnia nosi się żółtą koszulkę

– wyjaśnił na mecie, pytany o niedosyt po ekscytującym finiszu.

Możemy być zadowoleni. Gratulacje dla Tadeja. W tej chwili jest on bardzo, bardzo mocny. To jednak tylko dziewiąty etap. Jestem zadowolony z tego, gdzie jestem. Przed nami jeszcze sporo ścigania, każdemu z nas jeszcze przydarzy się wiele

– dodał, odnosząc się do pytań o rywalizację z młodszym kolegą.

Ekipa Jumbo-Visma, która wczoraj za sprawą Toma Dumoulina wszystkie siły rzuciła na pomoc Roglicowi, dziś ponownie wzięła na siebie prowadzenie zmagań. Tempo nadawane przez Dumoulina na Col de Marie Blanque odczepiło Adama Yatesa, a Roglicowi umożliwiło wyjście na prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Słoweniec, po płynnej odpowiedzi na ataki rywali, ku zlokalizowanej 18 kilometrów za szczytem mecie zmierzał z Pogacarem, Eganem Bernalem i Mikelem Landą. Czwórce na ostatnim kilometrze udało się złapać uciekającego Marca Hirschiego, co pozwoliło walczyć o 10-sekundową bonifikatę za pierwsze miejsce.

Obecność młodego Szwajcara urozmaiciła finisz, a triumf i związany z nim bonus czasowy wyszarpał Pogacar. Drugi na kresce Roglic na podium odebrał koszulkę lidera wyścigu i nie mógł narzekać.

Nie mieliśmy planu na dziś, chcieliśmy zobaczyć jak się sytuacja rozwinie. Start etapu był bardzo trudny, a kiedy zobaczyłem, że wszyscy są zmotywowani, powiedziałem, że powinniśmy spróbować, że powinniśmy powalczyć o etap i przejąć koszulkę

– zaznaczył na konferencji prasowej.

fot. A.S.O./A.Broadway

Słoweniec na mecie nałożył maillot jaune jako pierwszy Słoweniec w historii. Jego przewaga w klasyfikacji generalnej nad drugim Eganem Bernalem wynosi 21 sekund, nad trzecim Guillaumem Martinem (Cofidis) 28 sekund, a nad czwartym Romainem Bardetem (AG2R La Mondiale) 30 sekund. Pogacar, ze stratą 44 sekund, zajmuje siódme miejsce.

To wspaniałe uczucie, to moja pierwsza koszulka. Jest piękna. Każdy chyba o niej marzy, kiedy zaczyna się ścigać. Jestem dlatego bardzo zadowolony, także ze względu na chłopaków, którzy spisali się ponownie fantastycznie. Dla nas to potwierdzenie, że wykonaliśmy właściwie olbrzymią pracę. To duży sukces dla każdej osoby pracującej w naszym zespole

– powiedział.

[Koszulka] nie zmieni tak wiele, wyścig nie będzie inny niż dotychczas. Naszym celem od początku była  wygrana w Paryżu, musimy tylko utrzymywać skupienie i robić swoje każdego dnia

– dodał.

Paweł Gadzała

Recent Posts

Red Bull oficjalnie sponsorem Bora-hansgrohe | Vollering poczuła ulgę

Red Bull oficjalnie z Bora-hansgrohe. Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości…

2 maja 2024, 21:07

Zapowiedź Giro d’Italia 2024

Giro d'Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa. Oto co czeka ich…

2 maja 2024, 19:30

La Vuelta Femenina 2024: etap 5. Zabójcze tempo Demi Vollering

Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…

2 maja 2024, 17:41

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10