Tour de Pologne 2020. Fabio Jakobsen wybudzony ze śpiączki

Fabio Jakobsen został wybudzony ze śpiączki w sosnowieckim szpitalu.

Według komunikatu zespołu Deceuninck-Quick-Step 23-latek po przebudzeniu miał władzę w rękach i nogach, a lekarze szybko wykluczyli poważniejsze problemy neurologiczne.

Sprinter belgijskiej formacji ma przed sobą długi powrót do zdrowia. Młody Holender doznał poważnych obrażeń twarzoczaszki oraz klatki piersiowej w kraksie na mecie 1. etapu Tour de Pologne. W nocy z 5 na 6 sierpnia przeszedł pięciogodzinną operację, która zakończyła się bez powikłań.

Według informacji podawanych przez “TVP Sport” lekarze potwierdzili, że po wypadku Jakobsen nie był reanimowany, miał zachowaną akcję serca.

Informacje o wybudzeniu 23-latka jako pierwsze pośpiesznie podało oficjalne konto wyścigu Tour de Pologne na Twitterze (o 13:36), choć informacje na konferencji prasowej lekarze przekazali dopiero o 14.30. 

Rzecznik prasowy ekipy Deceuninck-Quick-Step na Twitterze potwierdził, że ekipa nie została poinformowana z wyprzedzeniem.

Polscy lekarze wykonali fantastyczną robotę, ale żaden z nich nie mówi po angielsku, a nasi lekarze nie mogą się z nimi spotkać ze względu na protokoły sanitarne. Szpital rozmawiał z prasą zanim rozmawiał z nami. Opłacimy jednak tłumacza, a jeśli będzie trzeba zabrać go do najdroższego lub najsławniejszego chirurga na świecie, zrobimy to

– potwierdził w wywiadzie ze “Sporza” manager ekipy, Patrick Lefevere.