Danielo - odzież kolarska

Dylan Groenewegen czeka na werdykt komisji dyscyplinarnej

Dylan Groenewegen

Dylan Groenewegen nie będzie startował w wyścigach do momentu decyzji komisji dyscyplinarnej Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI), poinformowała ekipa Jumbo-Visma.

Holenderski zespół wydał oświadczenie, którym wyjaśnił, że Groenewegena nie wystawi w żadnym wyścigu dopóki nie pozna werdyktu komisji dyscyplinarnej, do której sprawę skierowała UCI.

27-latek, którego zdyskwalifikowano za spowodowanie kraksy w finale 1. etapu Tour de Pologne, nie mógłby startować prędko, gdyż w finale złamał obojczyk.

Jesteśmy zszokowani konsekwencjami tej kraksy. Życzymy wszystkiego dobrego Fabio Jakobsenowi, myślimy o nim i mamy nadzieję, że zarówno on, jak i inni poszkodowani, z tego wyjdą

– napisała ekipa w komunikacie, podkreślając, że w ostatnich dwóch dniach o incydencie rozmawiała nie tylko w gronie kierownictwa, ale z włączeniem w dyskusje Groenewegena.

Jakobsen trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami twarzoczaszki i klatki piersiowej. Lekarzom udało się go ustabilizować, a w piątek wybudzić ze śpiączki farmakologicznej. Jego stan, według informacji “TVP Sport”, jest stabilny.

Dylan jest zdruzgotany tym co się wydarzyło i niezamierzonymi, poważnymi konsekwencjami, jakie dotknęły uwikłanych w kraksę. Jest mu bardzo przykro. Przyznaje, że wykonał niepoprawny ruch przez zmianę tor jazdy i wie, że został zasłużenie zdyskwalifikowany

– czytamy w oświadczeniu.

Groenewegen za spowodowanie kraksy przeprosił wcześniej na Twitterze. “Czuję się okropnie. Nie potrafię znaleźć słów by wyrazić jak jest mi przykro z powodu obrażeń odniesionych przez Fabio i innych” – powiedział.

Ekipa Jumbo-Visma zapowiedziała konsekwencje, ale zawodnika otoczy także konieczną opieką.

Ten ruch Dylana złamał zasady uczciwej rywalizacji w ramach przepisów. Jest to nie do zaakceptowania. Zdecydowaliśmy, że Dylan nie wystartuje w żadnym wyścigu do czasu podjęcia decyzji przez komisję dyscyplinarną. Będziemy wspierali Dylana i jego rodzinę w tym trudnym psychicznie czasie. Niektóre sposoby odnoszenia się do nich są naganne

– napisano w komunikacie.