Mads Pedersen chciałby deszczu w Roubaix

Duńczyk Mads Pedersen w koszulce mistrza świata pokazać chciałby się na trasie Paryż-Roubaix. 25-latkowi nie przeszkadzałyby trudne warunki pogodowe.

Pedersen w wieku zaledwie 22 lat wywalczył 2. miejsce Ronde van Vlaanderen i o wyścigi na brukach budować zamierzał zawodową karierę. Tę na zupełnie nową trajektorię wyniosło zwycięstwo w wyścigu ze startu wspólnego podczas mistrzostw świata w Yorkshire.

Kolarz Trek-Segafredo sezon 2020 zaczął z tęczową koszulką na plecach i sporą uwagą mediów i peletonu. Do startów przystąpił jednak ze sporą pokorą, na trasie Tour Down Under pracując na końcowy sukces Richiego Porte’a. Przed przerwą wywołaną pandemią zdążył wystartować w kilku innych wyścigach, zapisując w sumie 16 dni startowych.

Bardzo fajnie mieć przed sobą kalendarz, mamy w końcu cel, do którego możemy się przygotować. Przez ostatnie kilka tygodni jeździłem trochę bez celu, więc łapanie właściwego rytmu będzie teraz łatwiejsze

– powiedział w oficjalnym komunikacie ekipy Trek-Segafredo.

Pedersen, który mistrzem świata został w apokaliptycznych warunkach, na zalanej deszczem trasie w Harrogate, czeka na klasyki w jesiennej aurze. Na jego liście wyjątkowe miejsce zajmuje “Piekło Północy”, którego dotychczas nie ukończył na wysokim miejscu.

Oczywiście moim celem pozostają klasyki, mam nadzieję też wystartować w Tour de France. Moim głównym celem będą klasyki, a sezon zamknąć ma Paryż-Roubaix, na które czekam i mam nadzieję na deszczową edycję

– powiedział.

Sezon klasyków póki co rozpisany jest na początek sierpnia i koniec października. Strade Bianche i Mediolan-San Remo zaplanowane są na pierwsze weekendy sierpnia, natomiast między 11 a 31 października odbyć się ma kampania klasyków północy. To może ulec zmianom, jeśli pod koniec września nie uda się przeprowadzić mistrzostw świata.

Ściganie to ściganie, będziemy na klasyki kiedykolwiek one będą. Dostosujemy się i będziemy gotowi. To nowa sytuacja dla każdego, to zrozumiałe, że wyścigi zostały przełożone, ale dla mnie nie jest to problem

– zapewnił Pedersen.