Yorkshire nie dla Vuelta a Espana

W kuluarach brytyjskich targów rowerowych Rouleur Classic dyrektor Vuelta a Espana, Javier Guillen, potwierdził, że Vuelta a Espana na Wyspy Brytyjskie szybko się nie wybiera.

Brytyjski region organizuje wyścig Tour de Yorkshire, był w tym roku gospodarzem szosowych mistrzostw świata, w 2014 roku z hrabstwa wystartował Tour de France. Aspiracje by przyciągnąć kolejny Wielki Tour pojawiły się już, ale z perspektywy dyrektora wyścigu, nie jest to póki co możliwe.

Prezentacja trasy przyszłorocznego wyścigu odbędzie się dopiero 18 grudnia, aczkolwiek dziś już wiadomo, że hiszpański Grand Tour rozpocznie się drużynówką po raz drugi w swojej historii w Holandii (14 sierpnia). Po Utrechcie peleton jeszcze dwa kolejne dni spędzi w Niderlandach, zanim przeniesie się na Półwysep Iberyjski.

Od samego początku Vuelta będzie bardzo intensywna. Będziemy mieli raczej krótsze, niż dłuższe etapy. Najważniejsze górskie etapy odbędą się w weekendy, jeden wielki, trudny etap górski w przeddzień finału w Madrycie

– powiedział Guillen, który poprzez holenderski wypad wydłużył wyścig o jeden dzień.

Vuelta zyska bowiem dzień przerwy na transfer z Holandii do Hiszpanii, podobnie jak w roku 2009.

Na taki ruch możemy sobie pozwolić raz na cztery lata. Z tego też względu nie widzę możliwości, by w kolejnych czterech latach sprowadzić Vueltę do Yorkshire. Być może za pięć, sześć lat. Ale to wszystko spekulacja. Kontaktowaliśmy się, ale nic więcej

– tłumaczył.