Wiadomości

Vuelta a Espana 2019. Rafał Majka zadowolony po czasówce

Rafał Majka (Bora-hansgrohe) na swoim poziomie przejechał jedyną w programie Vuelta a Espana czasówkę. Polak po 10 etapach jest siódmym kolarzem wyścigu i czeka na górskie odcinki.

29-latek zapisał 19. wynik dnia i piąty wśród walczących o miejsce w pierwszej dziesiątce zawodników. Polak do zwycięskiego Primoza Roglica (Jumbo-Visma) stracił 2:26, co porównywalne jest z wynikiem z majowego Giro d’Italia na podobnym dystansie, acz w próbie lepiej dopasowanej do możliwości Polaka.

Jestem zadowolony ze swojego występu. Dobrze jechało mi się na technicznych fragmentach i na zjeździe. To nie była łatwa trasa, dlatego jestem zadowolony z miejsca w dwudziestce. Czasówka za nami, teraz trzeba się skupić na górskich etapach, na których rozstrzygnie się Vuelta

– komentował kolarz z Zegartowic.

Majka w podobny sposób poradził sobie z etapem jazdy na czas podczas Giro d’Italia i z dobrej strony pokazał się w drugim tygodniu ścigania. Sił zabrakło w końcówce wyścigu, acz na Vuelcie Polak widocznie chciał taki rozwój wypadków uprzedzić, spokojniej rozpoczynając ściganie. Przed nim teraz dwa spokojniejsze dni w północnej Hiszpanii i dopiero w piątek górski finisz na Los Machucos.

Czasówki nie są jego specjalnością, ale pojechał dobrze i awansował na siódme miejsce. Trasa była bardzo techniczna, dużo zakrętów i wąskich dróg oraz krótkich hopek: trudno było od razu złapać dobry rytm

– tłumaczył dyrektor sportowy grupy, Patxi Villa.

W klasyfikacji generalnej Majka awansował na siódme miejsce i do Roglica traci 5 minut i 42 sekundy i ponad 3 minuty do pierwszej trójki wyścigu. Przed sobą ma dwóch debiutantów, Carla Frederika Hagena (Lotto Soudal) i Tadeja Pogacara (UAE-Team Emirates). Pierwszy dziś poniósł straty, drugi rozkwitł i pojechał bardzo dobrze, acz ich dalsze poczynania stoją pod znakiem zapytania ze względu na brak doświadczenia w trzytygodniowych próbach.

Paweł Gadzała

Zobacz komentarze

  • Ciekawe kiedy Pogacar pęknie, a tego jestem pewny ma bardzo agresywny styl jazdy i nie zna swoich limitów... Simon Yates w ubiegłym roku szarżował na Giro i w ostatnim tygodniu zapłacił za szaleństwa... Natomiast Lopez też niczego się nie nauczył po tegorocznym Giro i może być tak, że obu Rafał objedzie... Dwójka z Movistaru ma ciężkie TDF, a ich jazda to chaos... Majka to nie Froome, żeby zaatakować 80km przed metą, bo nie ma drużyny pod takie harce i to nie ten kaliber kolarza.

Recent Posts

Podia Lach i Pikulik | Bęben najlepszy w Grudziądzu | Narvaez nie dał się Pogacarowi

Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.

4 maja 2024, 21:16

Giro d’Italia 2024. Pogacar wiedział, że Narvaeza może nie ograć

Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…

4 maja 2024, 19:00

Giro d’Italia 2024: etap 2 – przekroje/mapki

Zapowiedź 2. etapu Giro d’Italia 2024. 5 maja (niedziela): San Francesco al Campo – Oropa (161 km ⭐️⭐️⭐️).

4 maja 2024, 17:27

Giro d’Italia 2024: etap 1. Jhonatan Narvaez pokonał Tadeja Pogacara

Ekwadorczyk Jhonatan Narvaez (Ineos Grenadiers) wygrał pierwszy etap 107. edycji Giro d’Italia i został liderem wyścigu.

4 maja 2024, 17:21

La Vuelta Femenina 2024: etap 7. Marianne Vos nie do zatrzymania

Marianne Vos (Team Visma | Lease a Bike) triumfowała w Sigüenza w siódmym dniu La Vuelta Femenina.

4 maja 2024, 16:32

Lista startowa Giro d’Italia 2024

Pod nieobecność ubiegłorocznego zwycięzcy, Primoza Roglica, z numerem jeden pojedzie drugi zawodnik tamtego wyścigu Geriant Thomas.

4 maja 2024, 13:23