Trzy tygodnie później niż dotychczas sezon rozpoczął Michał Kwiatkowski. Mistrz Polski, pomny zeszłorocznych doświadczeń, odchudził swój wiosenny plan startowy, by zachować siły i świeżość do końca kwietnia na Liege-Bastogne-Liege.
Jadący obecnie w UAE Tour kolarz Team Sky zrezygnował z etapówek w Walencji i Algarve, skreślił również klasyki Strade Bianche, Mediolan-San Remo i Ronde van Vlaanderen. W miejsce Tirreno wybrał Paryż-Nicea, a przed ardeńskim tryptykiem powróci do Kraju Basków. Do “La Doyenne” będzie miał w nogach 23 dni startowe, wobec 28 w zeszłym roku.
Od tego sezonu trasa Liege została zmieniona, teraz z ostatniego podjazdu do mety pozostanie 15 kilometrów, co ma otworzyć monument na nowych zawodników i świeże scenariusze. Nie wydaje się jednak by wyścig miał zrobić się łatwiejszy, wręcz przeciwnie.
Niektórzy sądzą, że teraz ciężcy klasykowcy, jak Greg van Avermaet, będą mieli swoją szansę i że zrobi się bardziej otwarty wyścig, ale nie jestem o tym przekonany. Za sprawą łatwiejszego finału wyścig może rozwiązać się wcześniej i możemy zobaczyć kilka zdecydowanych ataków w okolicy La Redoute
– mówi Kwiatkowski w “VeloNews”.
Mistrz świata z 2014 roku Liege-Bastogne-Liege dwa razy ukończył na trzecim miejscu (2014, 2017). Zagadka związana z nowym finałem przekonała go do tego, by ten klasyk ponownie stał się jego priorytetem tej wiosny.
W poprzednich edycjach Liege było przewidywalne. Teraz nikt nie wie, co się wydarzy. To może być ekscytujące
– dodaje “Kwiato”.
Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.
Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…
Zapowiedź 2. etapu Giro d’Italia 2024. 5 maja (niedziela): San Francesco al Campo – Oropa (161 km ⭐️⭐️⭐️).
Ekwadorczyk Jhonatan Narvaez (Ineos Grenadiers) wygrał pierwszy etap 107. edycji Giro d’Italia i został liderem wyścigu.
Marianne Vos (Team Visma | Lease a Bike) triumfowała w Sigüenza w siódmym dniu La Vuelta Femenina.
Pod nieobecność ubiegłorocznego zwycięzcy, Primoza Roglica, z numerem jeden pojedzie drugi zawodnik tamtego wyścigu Geriant Thomas.