Danielo - odzież kolarska

Trasa Tirreno-Adriatico 2019

Trasa Tirreno-Adriatico 2019

Bez górskiego etapu przebiegnie 54. edycja Tirreno-Adriatico, zaplanowana na 13-19 marca 2019.

“Wyścig Dwóch Mórz”, który ostatnio wygrał Michał Kwiatkowski, ponownie rozpocznie jazda drużynowa nad morzem Tyrreńskim w Lido di Camaiore (21,5 km), a zakończy indywidualna czasówka nad Adriatykiem w San Benedetto del Trento (10,05 km).

Drugi etap podsumuje podjazd Pomarance (7 km; 4,3%), gdzie w 2017 roku wygrał Geraint Thomas, trzeci, sprinterski, zaprowadzi do Foligno.

Czwartego dnia peleton dwukrotnie zmierzy się ze stromą wspinaczką Muro dei Cappuccini (1,9 km; 10,8%) w regionie Marche, która bezpośrednio poprzedzi finisz w Fossombrone. W Marche kolarze pozostaną już do końca wyścigu. Piąty i ostatni z trzech pagórkowatych etapów, wiązał się będzie z ośmiokrotną wspinaczką w Recanati (2,8 km; 8,7%), dochodzącą do 18%, natomiast w Jesi przypomną o sobie sprinterzy. Ten odcinek będzie reklamował białe wino Verdicchio, produkowane w Marche.

Trasa pozbawiona długich wspinaczek powinna przyciągnąć na start kolarzy przygotowujących się do klasyków, natomiast górale w większej grupie tym razem mogą postawić na konkurencyjny Paryż-Nicea, który zostanie zaprezentowany 9 stycznia.

Trasa Tirreno-Adriatico 2019:

13 marca – etap 1: Lido di Camaiore (21,5 km, jazda drużynowa)

przekrój 1. etapu Tirreno-Adriatico 2019

14 marca – etap 2: Camaiore – Pomarance (195 km)

przekrój 2. etapu Tirreno-Adriatico 2019

 

15 marca – etap 3: Pomarance – Foligno (224 km)

przekrój 3. etapu Tirreno-Adriatico 2019

16 marca – etap 4: Foligno – Fossombrone (223 km)

przekrój 4. etapu Tirreno-Adriatico 2019

17 marca – etap 5: Colli al Metauro – Recanti (178 km)

przekrój 5. etapu Tirreno-Adriatico 2019

18 marca – etap 6: Matelica – Jesi (195 km)

przekrój 6. etapu Tirreno-Adriatico 2019

19 marca – etap 7: San Benedetto del Tronto (10,05 km, jazda indywidualna)

przekrój 7. etapu Tirreno-Adriatico 2019

4 Comments

  1. Zbig

    13 grudnia 2018, 15:45 o 15:45

    Interesujący pomysł z tym odpuszczeniem górskiego etapu. Trasa mi się podoba, szczególnie 4 i 5 etap . Wydaję się że powinna być walka do samego końca i nie będzie takiej sytuacji jak np. w 2017 gdzie po Terminillo sprawa wygranej była załatwiona. Wzrośnie też znaczenie jazdy drużynowej na czas.

    • zulu

      13 grudnia 2018, 17:02 o 17:02

      No nie wiem. Czasówka drużynowa pewnie znowu wszystko ustawi. A potem wyniki zostaną potwierdzone jazdą indywidualną. Walka w generalce będzie pewnie równie nudna jak w tym roku 😛

      • Zbig

        13 grudnia 2018, 17:54 o 17:54

        Oczywiście że drużynówka ustawi kilku kandydatów do wygranej i ci którzy będą mieli słabe ekipy odpadną. W tegorocznej edycji mieliśmy 7 ekip w 30 s. i biorąc pod uwagę te podjazdy na 4 i 5 etapie niby niepozorne na profilu ale strome to powinno dać niewielkie różnicę w czasie do samego końca, a na tej czasówce to nawet Dennis na minuty nie odjedzie . Trochę zawodników takich w typie Majki czy Quintany nie ma raczej szans wygraną ale z drugiej strony chyba dojdą zawodnicy tacy nawet jak Sagan czy GVA z szansami na GC, więc dla mnie na plus.

        • Dobry

          13 grudnia 2018, 18:35 o 18:35

          Pod tym względem organizatorzy Paryż-Nicea się pewnie cieszą 😀