Jedenasty etap Vuelta a Espana nie zapisze się dobrze w dziejach przyjaźni pomiędzy Movistar Team, a Mitchelton-Scott. Hiszpański zespół wykonał za australijską formację brudną robotę, nie szczędząc na mecie gorzkich komentarzy.
Mimowolnym sprawcą zgrzytu był Thibaut Pinot, który zabrał się w ucieczkę dnia. Francuz z Groupama-FDJ szybko objął pozycję wirtualnego lidera, ale fakt ten ani trochę nie pobudził Mitchelton-Scott, w której szeregach znajduje się lider wyścigu Simon Yates, do wszczęcia pościgu. W grze nerwów uległ Movistar, posiadający wicelidera i trzeciego kolarza klasyfikacji łącznej, Alejandro Valverde i Nairo Quintanę.
Zabraliśmy się do pracy, ponieważ Pinot zaczął stanowić zagrożenie. Mitchelton-Scott nigdy nie prowadzi pościgu, gdyż nie jest to częścią ich filozofii. Oni chcą wygrać za darmo
– skomentował wydarzenia Valverde, a Quintana dodał:
Może inni preferują jazdę na kole. My mamy swoje obowiązki.
Simon Yates tłumaczył, że jego koledzy nie dadzą rady kontrolować wydarzeń przez cały etap.
Oczywiście Pinot stanowi niebezpieczeństwo. Kilkakrotnie go kasowaliśmy, nim odjechał. Nie możemy kontrolować wszystkiego przez cały dzień i czasami musimy podjąć ryzyko, jak w tym przypadku. Nie mogę już doczekać się gór, aby sprawdzić swoje nogi i formę.
Mistrzyni Kanady Alison Jackson zdobyła w Moncofar drugi etap La Vuelta Femenina.
Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…
Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?
Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.
Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Zobacz komentarze
"Tlenu" nie podali Simonowi i nie chciał wczoraj odpaść z wyścigu.
Quintana i kto to mówi? Tyle kilometrów na kole co Nairo to nie ma chyba nikt inny w peletonie.
No i masz - kibicom się nie podoba jak Sky kontroluje, a kolarzom się nie podoba jak nie ma kto kontrolować...