Zapowiedź 5. etapu Vuelta a Espana. 29 sierpnia: Granada – Roquetas del Mar (188,7 km).
Dzień na czerwono zakreślony w kalendarzach zawodników planujących wygranie etapu po ucieczce. 189-kilometrowy odcinek to pierwsza poważna okazja dla uciekinierów, dla zawodników zainteresowanych miejscami w czołówce za to, w teorii, nieco spokojniejszy dzień.
Etap poprowadzi z położonej u stóp masywu Sierra Nevada Granady na południe i zakończy się w położonej nad Morzem Śródziemnym Roquetas del Mar. Wprawdzie na trasie wyznaczono tylko dwie górskie premie, ale peleton poruszał się będzie po wzgórzach Andaluzji, przez co na całym odcinku jedynym płaskim odcinkiem jest finałowe 10 kilometrów.
Pagórkowaty teren, na którym suma przewyższeń kumuluje się do ponad 2,5 kilometra, sprawi, że trudno będzie o kontrolowanie ucieczki. W skład tej wejdą na pewno kolarze potrafiący się wspinać – pomiędzy 150 a 162 kilometrem wyrośnie bowiem Alto el Marchal (10,8 km; 4,1%). Premia drugiej kategorii nie jest wyjątkowo stroma, ale przewaga na niej utrzymana zdecyduje o rozstrzygnięciu etapu.
Z przełęczy do mety pozostaje 27 kilometrów – początkowo zjazdy, a w finale 10-kilometrowa gonitwa na płaskim dojeździe na wybrzeże. Tu warto mieć przewagę nad rywalami lub znaleźć się w pracującej grupce – inaczej cała eskapada spalić może na panewce.
Lotna premia: 117,5 km
Premie górskie:
Alto de Orgiva (55 km; kat. 3 ; 4 km; 7%)
Alto el Marchal (162 km ; kat. 2; 10,8 km; 4,1%)
Start do etapu o 11:56, planowany finisz: 16:53-17:29.
Początek transmisji w stacji Eurosport 1: 15:00.
mapki: Unipublic