Zapowiedź 19. etapu Tour de France. 27 lipca: Lourdes – Laruns (200,5 km).
Etap numer dziewiętnaście będzie zarówno ostatnim dniem w Pirenejach, jak i ostatnim górskim akordem tegorocznej “Wielkiej Pętli”. Kolarze do przejechania będą mieć 200,5 kilometra. Po drodze czekać będzie na nich sześć górskich premii, w tym aż dwie “poza kategorią”. Warto zaznaczyć też, że 3/4 dystansu upłynie pod znakiem jazdy na przemian w górę i w dół. Dla wielu kolarzy będzie to więc ostatnia szansa na pozytywne “rozliczenie” swojego występu we Francji.
Rywalizacja rozpocznie się w Lourdes, w departamencie Pirenejów Wysokich. Pierwsza część dystansu nie będzie zbyt wymagająca, choć kolarze po drodze będą wspinać się pod Côte de Loucrup (7 km; kat. 4; 1,8 km; 7,2%) oraz Côte de Capvern-les-Bains (40 km; kat. 4; 3,4 km; 5,1%). Tu może zawiązać się ucieczka. Łatwiejszą część etapu zakończy lotna premia na 59 kilometrze.
Kilka kilometrów później rozpoczną się właściwe góry, a kolarze już do samej mety praktycznie nie zaznają terenu płaskiego. Na początek czeka na nich podjazd Col d’Aspin (78,5 km; kat. 1; 12 km; 6,5%). Po 12 kilometrach zjazdu niemal natychmiast rozpocznie się wspinaczka pod pierwszą z dwóch przygotowanych tego dnia premii górskich “poza kategorią” czyli legendarne Col du Tourmalet (108 km; kat. HC; 17,1 km; 7,3%). Będzie to już 84 wizyta kolumny wyścigu na tej przełęczy, co czynią ją jednym z najczęściej pojawiających się punktów na trasie Touru. W 2015 roku na jej szczycie jako pierwszy zameldował się Rafał Majka, który sięgnął wówczas po zwycięstwo na jedenastym etapie z metą w Cauterets – Vallée de Saint-Savin.
Po 36 kilometrach zjazdów do miejscowości Argeles-Gazost, kolarze rozpoczną ostatni, liczący 56,5 kilometra, odcinek, z którego aż 36,5 kilometra będą stanowić podjazdy kolejno pod Col des Bordères (159,5 km; kat. 2; 8,6 km; 5,8%), nieoznaczony Col du Soulor oraz Col d’Aubisque (180,5 km; kat. HC; 16,6 km; 4,9%). Patrząc na profil, to właśnie odcinek prowadzący na Col du Soulor wydaje się dobrym miejscem na atak dla kolarzy chcących powalczyć o zwycięstwo etapowe czy zdobyć przewagę nad rywalami. Pozostający potem podjazd pod Col d’Aubisque liczy 9 kilometrów, jednak średnie nachylenie na poziomie 5% powinno ułatwić utrzymywanie przewagi bardziej niż jej zdobywanie. Z premii do mety pozostanie już tylko 20 kilometrów zjazdu.
Na takiej trasie i w obliczu faktu, że jest to ostatnia górska potyczka tegorocznego Touru, należy się spodziewać, że chęć zabrania się do odjazdu będzie wykazywało wielu kolarzy, którzy mają spore straty i nie liczą się w walce o czołowe lokaty klasyfikacji generalnej. Wydaje się, że na Col du Soulor czy Col d’Aubisque atakować mogą również kolarze z czołówki, tacy jak Romain Bardet (AG2R La Mondiale), a także Primoż Roglic (Team LottoNL-Jumbo) czy Tom Dumoulin (Team Sunweb), którzy będą chcieli przed jazdą na czas zniwelować różnicę do lidera, Gerainta Thomasa, jednocześnie zwiększając swoje szanse na zajęcie przynajmniej miejsca na podium.
Lotna premia: 59,5 km.
Górskie premie:
Côte de Loucrup (7 km; kat. 4; 1,8 km; 7,2%)
Côte de Capvern-les-Bains (40 km; kat. 4; 3,4 km; 5,1%)
Col d’Aspin (78,5 km; kat. 1; 12 km; 6,5%)
Col du Tourmalet (108 km; kat. HC; 17,1 km; 7,3%)
Col des Bordères (159,5 km; kat. 2; 8,6 km; 5,8%)
Col d’Aubisque (180,5 km; kat. HC; 16,6 km; 4,9%)
Start do etapu o godz. 12:05, planowany finisz: 17:32-18:11.
grafiki: ASO/Geoatlas
Damian
26 lipca 2018, 19:11 o 19:11
“Pozostający potem podjazd pod Col d’Aubisque jest co prawda długi, bo liczy blisko 17 kilometrów, jednak średnie nachylenie wynoszące 4,9% nie powinno być problemem dla specjalistów od jazdy po górach.”
Jak można wyczytać z profilu, średnie nachylenie podjazdu na Col du Soulor wynosi ponad 8 % na dystansie 7 km, natomiast jako całość Col d’Aubisque ma jedynie 4,9 %, ponieważ po pierwszej przełęczy jest wypłaszczenie i zjazd. Po przeszło 160 km w nogach po “hopkach”, tych 7 km może jednak stanowić pewien problem, nawet dla specjalistów od jazdy w górach.
Macias
26 lipca 2018, 19:51 o 19:51
Rafał wygra z ucieczki a z tyłu może zaatakuje Dumoulin.
fred
26 lipca 2018, 20:25 o 20:25
Na 20 km zjazdu to Majka Dwa Wyścigi straci z 5 minut
D2
26 lipca 2018, 23:21 o 23:21
Jutro zaatakuje Froom
knur
27 lipca 2018, 00:33 o 00:33
froom nie zaatakuje bo jego kolega z drużyny jest liderem
Escapado
27 lipca 2018, 01:06 o 01:06
Tom, Tom, Tom Dumoulin! Oby zerwał wszystkich i wygrał, a Geraint niech spuchnie 😀