Wout van Aert ze swoim zespołem Véranda’s Willems-Crelan dokonał inspekcji bruków niedzielnego Paryż-Roubaix. Mistrz świata w przełajach nie może już doczekać się wyścigu i po cichu liczy na kontynuowanie swojej dobrej jazdy.
23-letni Belg po trzecim miejscu w Strade Bianche, dziesiątym w Gandawa-Wevelgem i dziewiątym w Ronde van Vlaanderen ma pełne prawo wierzyć w udane zamknięcie wiosennej kampanii. “Piekło Północy” dopiero odkryje, ale nic sobie z tego nie robi.
Chciałbym pokazać klasę podobną do poprzednich startów. Zdaję sobie przy tym sprawę, że tu chodzi o Paryż-Roubaix. Wiele może się wydarzyć, defekt, kraksa, więc na nic się nie nastawiam. Chcę być zadowolony ze swojego występu, miejsce to sprawa drugorzędna. To mój debiut, więc nie składam wielkich deklaracji, wolę pozostać ostrożny i poczekać co przyniesie niedziela
– powiedział zebranym dziennikarzom.
Van Aert nie krył przy tym, że na Roubaix czeka bardzo niecierpliwie.
Naprawdę nie mogę już doczekać się tego startu, o Roubaix marzę bardziej niż o Ronde.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…
Rafał Majka i Isaac del Toro wysoko w Vuelta Asturias. Etap prawdy Tour of Türkiye dla Franka van den Broeka.…
Brandon McNulty (UAE Team Emirates) wygrał trzeci etap Tour de Romandie, jazdę indywidualną na czas.
Górskie trasy rowerowe wcale nie są tak dużym wyzwaniem, jak wiele osób sądzi.
Szef UAE Team Emirates potwierdza cele Tadeja Pogacara. Lund znowu najlepszy w Turcji. Wiadomości i wyniki z 25 kwietnia.