Tom Dumoulin: “słaba wiosna wyjdzie mi na dobre”

Tom Dumoulin sezonu 2018 nie rozpoczął udanie. Kraksy, defekty, ale też zauważalnie niższa forma niż w tym samym okresie roku ubiegłego, kolarzowi Team Sunweb nie odebrały dobrego samopoczucia.

Holender uważa, że karta odwróci się podczas Giro d’Italia, gdzie przyjdzie bronić mu tytułu.

Z perspektywy czasu uważam, że moja zła wiosna wyjdzie mi na dobre. Byłem zmotywowany, ale w niewłaściwy sposób, startowałem mając na uwadze Giro. Moje nastawienie było trochę negatywne, nie byłem zrelaksowany. Teraz jestem zmotywowany tak jak należy

– powiedział Dumoulin gazecie “Algemeen Dagblad”.

Mistrz świata w jeździe indywidualnej na czas potwierdził, że decyzja o jego starcie w Tour de France zostanie podjęta po zakończeniu Giro d’Italia (4-27 maja).

Jeżeli nie będę czuł się na siłach coś osiągnąć, nie pojadę.

Holender został też zapytany o swojego rodaka, zwycięzcę Ronde van Vlaanderen Nikiego Terpstrę.

To wyjątkowa postać, typ wojownika. Z tego co mogłem zaobserwować podczas mistrzostw świata jest spoko facetem, ale nie stanowiłoby dla niego problemu zepchnąć mnie z drogi, gdybyśmy na Flandrii zbliżali się do Taaienbergu.