Doping

Phil Gaimon uderza w Fabiana Cancellarę

Fabian Cancellara nie uwolni się już od podejrzeń o motodoping. Sprawę korzystania ze wspomagania mechanicznego przez zwycięzcę siedmiu monumentów odgrzał Phil Gaimon.

Amerykanin, który podobnie jak Szwajcar zakończył karierę w 2016 roku, nie wierzył w plotki sugerujące, że jest coś nie tak, dopóki nie usłyszał rozmów byłych kolegów drużynowych Cancellary.

Mówili o wyścigach, gdzie Cancellara posiadał osobistego mechanika, jego rower był oddzielony od sprzętu zespołu, a on odjeżdżał doperom

– pisze Gaimon w wydanej właśnie autobiografii “Draft Animals: Living the Pro Cycling Dream (Once in a While)”.

Na filmie widać, że jego przyspieszenie wygląda nienaturalne, ma kłopoty z utrzymaniem się w pedałach. Ten sukinsyn prawdopodobnie miał silnik

– można przeczytać dalej.

Amerykanin w rozmowie z “The Cyclist” podtrzymał zarzuty opublikowane w książce, zaznaczając przy tym, że w peletonie wiedziono o praktykach Cancellary. Za przykład podał Mediolan-San Remo 2008.

Słyszałem o mechanicznym dopingu, nie zamierzam podawać tu nazwisk, ale w środowisku wszyscy mówią, że Cancellara prawdopodobnie czasem miał silnik. W San Remo jechał tak szybko, że miał kłopot z utrzymaniem się w pedałach.

Były zawodnik Garmin zaznaczył, że jego książka nie ma na celu wywołania sensacji.

Szkoda, że mówi się tylko o tym jednym fragmencie, ale rzeczywistość jest taka, że generuje klikalność. Myślę, że motodoping przez krótki czas dotyczył jednego faceta. W książce chciałem pokazać ludziom prawdziwych bohaterów i zburzyć mit obecnych. Zawsze frustrowało mnie, że fani kochają Voigta, Cancellarę, braci Schlecków, a nie rozpoznają Alexa Howsa, który zasługuje na podziw. To właśnie chciałem poprawić wydając autobiografię.

Pierwszą osobą, która publicznie zasugerowała korzystanie przez Cancellerę z silniczków był obecny selekcjoner włoskiej reprezentacji Davide Cassani. Był to rok 2010, podczas którego wiosną Szwajcar zgarnął E3, Ronde van Vlaanderen i Paryż-Roubaix.

TomAsz

Kontakt: tomasz@rowery.org

Zobacz komentarze

  • Kto jadąc na limicie po bruku lub pod górę myśli o zdejmowaniu ręki z kierownicy i macaniu owijki w dziwnym miejscu, po czym bez widocnego większego wysiłku odjeżdża przeciwnikom, zrywając ich z koła jak dzieci...(pytanie retoryczne)

  • Jak to kto;-) ktoś kto na 45" podjazdu robi 10" różnicy nad Tomem Boonenem...ciężki rower chyba miał biedaka. Najśmieszniejsze że od kwietnia 2010 do upadku hesjedala "z niewiadomych przyczyn" to parę lat minęło i nic z problemem nie zrobiono

Recent Posts

La Vuelta Femenina 2023: etap 2. Triumf Alison Jackson

Mistrzyni Kanady Alison Jackson zdobyła w Moncofar drugi etap La Vuelta Femenina.

29 kwietnia 2024, 17:23

Drugie zwycięstwo Lach | Majka kończy na podium | Strefa toaletowa na Vuelta Espana Femenina

Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…

28 kwietnia 2024, 19:39

Tour de Romandie 2024. Florian Lipowitz wjechał na podium

Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?

28 kwietnia 2024, 18:25

La Vuelta Femenina 2023: etap 1. Zwycięstwo Lidl-Trek mimo kraksy

Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.

28 kwietnia 2024, 17:29

Tour de Romandie 2024: etap 5. Dorian Godon po raz drugi

Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.

28 kwietnia 2024, 15:47

Zwycięstwo Marty Lach | Wankiewicz na podium etapu Gracia

Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.

27 kwietnia 2024, 20:19