Steven de Jong: “Aru chciał za wiele”

Aru zachłanny, Uran za stary, a Martin to nie wiadomo co, tak można streścić słowa dyrektora sportowego Trek-Segafredo, na pytanie dlaczego grupa nie pozyskała wartościowego zawodnika w miejsce Alberto Contadora.

Steven de Jong był gościem serwisu “WielerFlits”, gdzie wyjaśnił przyczynę małej aktywności na rynku transferowym włosko-amerykańskiego zespołu.

Na celowniku generalnego menadżera Luca Guercileny znajdował się Fabio Aru, który ma opuścić Astanę. Mistrz Włoch prawdopodobnie zasili UAE Team Emirates, gdyż Trek nie był skłonny spełnić jego finansowych oczekiwań.

Aru mógł, choć nie ma takiej gwarancji, wypełnić lukę po Contadorze. Początkowo był dobrą dla nas opcją, ale po wysłuchaniu jego żądań, uznaliśmy że chce zbyt wiele. Poza tym nie stanowi gwarancji sukcesu w Wielkim Tourze

– powiedział de Jong, zapominając że Sardyńczyk posiada już jeden taki sukces – Vuelta a Espana 2015.

Holender przyznał, że w kręgu zainteresowania byli również Rigoberto Uran, Mikel Landa i Daniel Martin.

Także tu żądania finansowe ze strony tej klasy zawodników nas powstrzymały. Uran jest już wiekowy, nie wiadomo czy Martin może coś wielkiego osiągnąć w największych wyścigach. W tej sytuacji chyba lepiej zaoszczędzić gotówkę i poczekać do przyszłego roku. Może pojawią się na tapecie nowe nazwiska

– dodał de Jong.