Zapowiedź 16. etapu Giro d’Italia. 23 maja: Rovetta – Bormio (222 km *****).
Królewski etap Giro d’Italia, choć bardziej pasowałoby do niego określenie monstrualny. RCS Sport w przeszłości prowadził najtrudniejsze odcinki przez najsłynniejsze wspinaczki Półwyspu Apenińskiego, acz zwykle kombinacje z udziałem Passo dello Stelvio czy innych alpejskich gigantów zamykały się w dość krótkich etapach.
Odcinek 16 to wyzwanie z gatunku tylko dla orłów – 222-kilometrowy maraton po najtrudniejszych lombardzkich wspinaczkach. Peleton zacznie spokojnie, ale po 70 kilometrach wyrośnie Passo del Mortirolo. 12,6 kilometra wspinaczki o średnim nachyleniu 7,6% to bardzo trudne wyzwanie, choć jest to łatwiejsza podejście od tego, które zdziesiątkowało peleton w 2015 roku. W tym roku poświęcona jest pamięci Michele Scarponiego, a zdobyte na niej punkty w klasyfikacji górskiej liczą się podwójnie.
Po zjeździe droga zaczyna się piąć, a po 121 kilometrach w siodełkach czołówka wpadnie na słynne Passo dello Stelvio. Szczyt usytuowany na wysokości 2758 metrów to tzw. Cima Coppi – najwyższy punkt wyścigu, premia specjalna poświęcona legendzie włoskiego kolarstwa – Fausto Coppiemu. Podjazd liczy 21,5 kilometra przy średnim nachyleniu 7% i na pierwszych 14 kilometrach trzykrotnie nieco odpuszcza. Łagodniejsza partia znajduje się między 14 a 19 kilometrem wspinaczki, natomiast finałowe 2500 metrów znów dają popalić, a średnie nachylenie nie spadnie poniżej 8-9%.
Zjazd z “dachu wyścigu” wprowadzi zawodników do Szwajcarii, natomiast powrót w kierunku Bormio odbędzie się również przez przełęcz Stelvio, ale poprzez regularną wspinaczkę na Giogo di Santa Maria – 13-kilometrowy podjeździe o średnim nachyleniu ponad 8%. Mający już w nogach niemal 200 kilometrów kolarze wespną się na wysokość ponad 2500 metrów, by do mety w Bormio pognać 21-kilometrowym zjazdem.
Lotne premie: 59,9 km; 175,2 km
Górskie premie:
Passo del Mortirolo (84,5 km; kat. 1; 12,6 km; 7,6%, maks. 16%)
Passo dello Stelvio/Stilfserjoch (143,5 km; Cima Coppi (2758 m); 21,7 km; 7,1%, maks. 12%)
Umbrailpass/Giogo di Santa Maria (202,5 km; kat. 1; 13,4 km; 8,4%, maks. 12%)
Start do etapu o godz. 10:25, planowany finisz: 16:47-17:40.
Początek transmisji w stacji Eurosport: 12:15.
Władysław Dar
22 maja 2017, 16:45 o 16:45
Ten zjazd do mety potrzebny jak drzwi do lasu.
Sebastian Kwiatkowski
22 maja 2017, 16:53 o 16:53
Albo świni siodło 🙂
Przemek Koclajda
22 maja 2017, 16:20 o 16:20
STEEEEELVIO
Piotr Szumilas
22 maja 2017, 16:25 o 16:25
czemu drugi podjazd na Stelvio jest na nizszej wysokosci
rowery.org
22 maja 2017, 16:26 o 16:26
bo tak zaplanowali to organizatorzy?
rowery.org
22 maja 2017, 16:29 o 16:29
a to dlaczego? to nie miarka garnituru, to wyścig kolarski jest. Etap/podjazd kończy się tam gdzie powie organizator, a organizator wybiera sobie z dróg, które prowadzą na przełęcz. jedne wyżej, inne niżej.
Piotr Szumilas
22 maja 2017, 16:26 o 16:26
rowery.org ale jak oba są na stelvio, to powinny się kończyć na tej samej wysokosci przecież
Maciej Proficz
22 maja 2017, 16:56 o 16:56
Dlatego, ze drugi podjazd prowadzi od Szeajcarskiej strony na Passo Umbrail. Droga łączy sie z ta na Stelvio idąca z Bormio około 200 metrów poniżej szczytu. Swoją droga polecam ta przełęcz, przepiękna droga.
fan
23 maja 2017, 09:54 o 09:54
Skoro powrót do Włoch jest przez Passo Umbrail, czyli ponad 250m niżej od Stelvio, to chyba nie można napisać że wracają przez Stelvio.
Patryk Ostański
22 maja 2017, 16:26 o 16:26
Tam na Mortirollo powinien już pójść atak, jeśli ktoś myśli o zwycięstwie. Upatruję tu duże szanse Nibalego jeśli wtrzyma, bo on na zjazdach powinien tutaj zjeść każdego.
Cojg Bartek
22 maja 2017, 17:21 o 17:21
pogoda też ma znaczenie na zjazdach. jeśli bedzie sucho będzie można urywać.Myślę że ucieczka dojedzie i ktoś z niej wygra 🙂
Piotr Szumilas
23 maja 2017, 00:10 o 00:10
a gdzie tam Nibali, straci 3 minuty do najlepszych
Adam Orłowski
22 maja 2017, 16:29 o 16:29
Będzie jazda ,mam nadzieje .
Wojtek Wojcieszyński
22 maja 2017, 16:33 o 16:33
Troche szkoda ze koniec jest z gory
OnBikes Sport Team
22 maja 2017, 17:56 o 17:56
Kibicujemy !
Rumun
23 maja 2017, 07:15 o 07:15
Wróciłem z nocki. Ide spać żeby o 12.15 wstać i oglądać całą transmisję z tego etapu 😊 licze na porządna dawke kolarstwa
Łukasz Bembenek
23 maja 2017, 06:31 o 06:31
Nie moge sie doczekac. Cos pieknego
Piotr Z
23 maja 2017, 11:27 o 11:27
Ciekawe jak wypadnie dzisiaj Quintana na tle Dumoulina