Wiadomości

Paryż-Nicea 2017. Alberto Contador nie składa broni

Alberto Contador z dalszych pozycji spróbuje przebić się do podium wyścigu Paryż-Nicea.

Już był w ogródku, już witał się z gąską. Alberto Contador na czwartym etapie wyścigu Paryż-Nicea świetnie poradził sobie z podjazdem Mont Brouilly i na mecie oczekiwał na przyjazd ostatnich zawodników by móc świętować zwycięstwo.

Na pierwszy w sezonie triumf Contador musi jednak poczekać. Wygraną Hiszpanowi zabrał 24-letni Julian Alaphilippe (Quick-Step Floors), na mecie meldując się z czasem o 19 sekund lepszym od utytułowanego rywala. To, na blisko 15-kilometrowej trasie, musiało być niespodzianką.

Pojechałem dobrą czasówkę, ale Alaphilippe był fantastyczny, szczególnie w pierwszej części trasy, gdzie wypadł lepiej ode mnie. Pojechał bardzo, bardzo szybko na płaskim odcinku. To bardzo utalentowany zawodnik, świetnie to wykończył i chcę złożyć mu gratulacje

– powiedział po zakończeniu rywalizacji “El Pistolero”.

Lider ekipy Trek-Segafredo “wyścig ku słońcu” zaczął od próby przetrwania szalonej gonitwy w deszczu i wietrze. Trudne warunki atmosferyczne, walka na rantach i smagający kolarzy deszcz zafundowały celującemu w Tour de France kolarzowi wymagający start we Francji. Po trzech etapach Hiszpan do prowadzącego Arnauda Demare’a (FDJ) tracił 1:18, po występie na czasówce przesuwając się z 21. pozycji na 8. miejsce.

Przed 34-latkiem jeszcze jeden lżejszy odcinek, po czym trzy górskie etapy, w tym przedostatni – zakończony wspinaczką na Col de Couillole (15,7 km; 7,1%). Contador łatwego zadania nie ma – przed nim siedmiu kolarze potrafiący walczyć w wyścigach etapowych, a jego strata do prowadzącego w klasyfikacji generalnej Alaphilippe’a wynosi 1:31.

Dwukrotny zwycięzca wyścigu Paryż-Nicea (2007, 2010) mimo trudnej sytuacji w klasyfikacji generalnej na półmetku wyścigu, nie zamierza odpuścić na drodze do Nicei. W wyścigach etapowych pokazał już nie raz, że walczy się do końca, a karkołomne akcje bez kalkulacji w ostatnich czterech sezonach stały się jego znakiem rozpoznawczym.

Musze patrzeć na kolejne etapy. Wyścig z naszej perspektywy jest już bardzo skomplikowany, ale w tej chwili najważniejsza rzecz to regeneracja. Alaphilippe i Gallopin o faworyci, ja jestem z tyłu, ale jeśli nadarzy się okazja, spróbuję

– zapowiedział.

Paweł Gadzała

Zobacz komentarze

  • Lizneli skwarke a teraz pora wracać do szeregu. Hehehe ale zaczynają się odbijać coraz bardziej. Cóż nic nie trwa wiecznie.

    • No ja uważam, że Alberto w tych barwach wygląda świetnie, szkoda tylko, że nie jeździ na czerwonym rowerze. :)

Recent Posts

Red Bull oficjalnie sponsorem Bora-hansgrohe | Vollering poczuła ulgę

Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości i wyniki z czwartku, 2…

2 maja 2024, 21:07

Zapowiedź Giro d’Italia 2024

Sezon Wielkich Tourów obejmuje swe rządy. Przed kolarzami trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa Giro d'Italia.

2 maja 2024, 19:30

La Vuelta Femenina 2024: etap 5. Zabójcze tempo Demi Vollering

Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…

2 maja 2024, 17:41

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10