Alberto Contador z dalszych pozycji spróbuje przebić się do podium wyścigu Paryż-Nicea.
Już był w ogródku, już witał się z gąską. Alberto Contador na czwartym etapie wyścigu Paryż-Nicea świetnie poradził sobie z podjazdem Mont Brouilly i na mecie oczekiwał na przyjazd ostatnich zawodników by móc świętować zwycięstwo.
Na pierwszy w sezonie triumf Contador musi jednak poczekać. Wygraną Hiszpanowi zabrał 24-letni Julian Alaphilippe (Quick-Step Floors), na mecie meldując się z czasem o 19 sekund lepszym od utytułowanego rywala. To, na blisko 15-kilometrowej trasie, musiało być niespodzianką.
Pojechałem dobrą czasówkę, ale Alaphilippe był fantastyczny, szczególnie w pierwszej części trasy, gdzie wypadł lepiej ode mnie. Pojechał bardzo, bardzo szybko na płaskim odcinku. To bardzo utalentowany zawodnik, świetnie to wykończył i chcę złożyć mu gratulacje
– powiedział po zakończeniu rywalizacji “El Pistolero”.
Lider ekipy Trek-Segafredo “wyścig ku słońcu” zaczął od próby przetrwania szalonej gonitwy w deszczu i wietrze. Trudne warunki atmosferyczne, walka na rantach i smagający kolarzy deszcz zafundowały celującemu w Tour de France kolarzowi wymagający start we Francji. Po trzech etapach Hiszpan do prowadzącego Arnauda Demare’a (FDJ) tracił 1:18, po występie na czasówce przesuwając się z 21. pozycji na 8. miejsce.
Przed 34-latkiem jeszcze jeden lżejszy odcinek, po czym trzy górskie etapy, w tym przedostatni – zakończony wspinaczką na Col de Couillole (15,7 km; 7,1%). Contador łatwego zadania nie ma – przed nim siedmiu kolarze potrafiący walczyć w wyścigach etapowych, a jego strata do prowadzącego w klasyfikacji generalnej Alaphilippe’a wynosi 1:31.
Dwukrotny zwycięzca wyścigu Paryż-Nicea (2007, 2010) mimo trudnej sytuacji w klasyfikacji generalnej na półmetku wyścigu, nie zamierza odpuścić na drodze do Nicei. W wyścigach etapowych pokazał już nie raz, że walczy się do końca, a karkołomne akcje bez kalkulacji w ostatnich czterech sezonach stały się jego znakiem rozpoznawczym.
Musze patrzeć na kolejne etapy. Wyścig z naszej perspektywy jest już bardzo skomplikowany, ale w tej chwili najważniejsza rzecz to regeneracja. Alaphilippe i Gallopin o faworyci, ja jestem z tyłu, ale jeśli nadarzy się okazja, spróbuję
– zapowiedział.
Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości i wyniki z czwartku, 2…
Sezon Wielkich Tourów obejmuje swe rządy. Przed kolarzami trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa Giro d'Italia.
Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.
Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.
Zobacz komentarze
Młodzież pod gore będzie oglądać plecy księgowego ;)
Lizneli skwarke a teraz pora wracać do szeregu. Hehehe ale zaczynają się odbijać coraz bardziej. Cóż nic nie trwa wiecznie.
Nie mogę się przyzwyczaić do Contadora w tych barwach.. :)
No ja uważam, że Alberto w tych barwach wygląda świetnie, szkoda tylko, że nie jeździ na czerwonym rowerze. :)