Greg van Avermaet: “chcę zostać mistrzem świata”

W przyszłym roku Greg van Avermaet chciałby zostać mistrzem świata.

Belgijski kolarz zespołu BMC Racing, który w tym sezonie wygrał Igrzyska Olimpijskie w Rio, uważa, że trasa kolejnego światowego czempionatu w norweskim Bergen będzie mu po prostu leżeć.

Trasa mi odpowiada o wiele bardziej, niż ta z Kataru. Krótkie podjazdy, długi dystans, być może deszcz. Lubię takie warunki

– powiedział 31-latek.

Van Avermaet koncentruje się  też na Ronde van Vlaanderen tym bardziej, że 101. edycja „Flandryjskiej Piękności” odwiedzi jego miasto Zogge.

Start Ronde w Antwerpii? Śmieszna sytuacja. Mam jednak nadzieję, że zmiana trasy nie zmieni charakteru Ronde. Osobiście byłem fanem Bruggi. Nie polubię tych zmian, ale nie ode mnie one zależą. Decydujące są ostatnie 38 kilometry, te się nie zmienią

– dodał.

Oprócz tego van Avermaet spogląda na Amstel Gold Race oraz Liege-Bastogne-Liege.

Przede wszystkim „Staruszka” mnie kręci, to mój drugi cel w sezonie 2017. Mam za sobą bardzo dobry, udany, równy sezon. W końcu znajduję się w tym miejscu, w którym zawsze chciałem być

– oznajmił van Avermaet.