Danielo - odzież kolarska

Tour de France 2016: Nairo Quintana jedzie po zwycięstwo

Nairo Quintana należy do trójki ścisłych faworytów Tour de France. Czy po dwóch drugich miejscach w wyścigu nadchodzi czas sympatycznego kolarza z Kolumbii?

Lider grupy Movistar ma powody do optymizmu. Od początku sezonu prezentuje wysoką formę, popartą triumfami w Volta a Catalunya, Tour de Romandie i Route du Sud.

Jestem o wiele bardziej dojrzałym zawodnikiem, stoi za mną silny zespół. Tysiąc rzeczy sie zmieniło, wszystkie na plus

– mówi Quintana o swoich sięgających 2012 roku zawodowych początkach oraz obecnej sytuacji.

Kolumbijczyk twierdzi odważnie, że jego kraj w końcu doczeka pierwszego triumfatora “Wielkiej Pętli”.

Wszystko wykonaliśmy jak trzeba, już od stycznia wychodziły nam wszystkie wyścigi, co pokazuje, że wykonana praca nie poszła na marne. Moje dwa worldtourowe zwycięstwa były tak ekscytujące i dodały mi pewności siebie. Zespół coraz bardziej jest do mnie dopasowany. Czuję się w nim komfortowo

– zapewnia.

A co Quintana sądzi o tegorocznej trasie Touru?

Podoba mi się jej górski charakter, zwłaszcza górskie końcówki. Andora powinna być dość ciężka i wprowadzić różnice. Mont Ventoux, mam nadzieję że tam wypadnę lepiej niż 2013 roku i zbliżę się do zwycięstwa. Później przyjdzie Morzine, miejsce, które trzymam w sercu. To tam podczas Dauphine 2013 odniosłem swoje pierwsze poważne profesjonalne zwycięstwo.

Nieco mnie entuzjastycznie “Skarabeusz” podchodzi do czasówek.

La Caverne wymaga siły mentalnej, ponieważ nadejdzie po Pirenejach i w następnym dniu po Mont Ventoux. Megeve nie wprowadzi wielkich zmian, to nie jest typowa górska czasówka, Alpy przyjdą później, jednak jeden gorszy dzień i można wszystko zaprzepaścić.

Quintana zdaje sobie sprawę z wagi początkowych płaskich etapów. Rok temu stracił cenne sekundy w Holandii, teraz nie może sobie pozwolić na powtórzenie błędów. A co sądzi o swoich rywalach?

Froome i Contador wydają się najgroźniejsi, ale nie można lekceważyć wielu innych.