Giro d’Italia wjechało do Włoch i od razu po zwycięstwo etapowe sięgnął reprezentant Italii. Na 4. odcinku wyścigu najszybszy był Diego Ulissi.
Zawodnik teamu Lampre-Merida tym samym zgromadził już piątą etapową wygraną w Giro na swoim koncie. Dzisiaj dużo ma do zawdzięczenia kolegom z ekipy, którzy wykreowali dla swojego kapitana idealną sytuację wyjściową.
Jako team pokazaliśmy się z kapitalnej strony. Z przodu kręcił Matej Mohoric, inni mieli pracować za nas. Kiedy uformował się kolejny odjazd, czujnością wykazał się Valerio Conti, który poszedł z grupą pozwalając mi doskoczyć. Valerio był świetny
– mówił Ulissi, który zaatakował na ostatnim wzniesieniu (maks. 18%) dwa kilometry przed metą.
Prowadzenie w generalce stracił Marcel Kittel.
Jestem rozczarowany, że straciliśmy różową koszulkę. dzisiejszy etap był bardzo ciężki, przede wszystkim finał dał mi w kość
– tłumaczył reprezentant Etixx-Quick Step.
Róż ponownie założył Tom Dumoulin (Giant-Alpecin), który na mecie zameldował się pięć sekund po Ulissim.
Było ciężej niż się spodziewałem. Wiedzieliśmy, że końcówka nie jest łatwa i prawdopodobnie nie pod Marcela. Kiedy jednak znaleźliśmy się już na podjeździe, byłem przekonany: nie, ten finał definitywnie nie jest dla Marcela
– powiedział Holender, dodając:
Nie sądzę, żeby moje umiejętności jazdy po górach były wystarczające. Będzie ciężko walczyć o generalkę. Dam jednak z siebie wszystko, obiecuję. Kiedy jednak zostanę w tyle, zostanę po prostu w tyle.
Rafał Majka (Tinkoff) przyjechał dzisiaj na 12. miejscu, w klasyfikacji generalnej awansował na 13. pozycję.
Dzisiaj miałem dobre nogi, przez co przyjechałem w czołowej grupie. Finisz nie był oczywiście pode mnie, ale pod górkę czułem się już całkiem dobrze. Dziękuję drużynie za pomoc na całym etapie, bo oszczędzam dzięki nim sporo energii. Teraz odpoczynek, jutro czujnie przejechać etap, a pierwszy sprawdzian sił na 6. etapie z metą pod górę
– napisał na swoim oficjalnym fanpage’u .
Tadej Pogacar atakuje, ale tylko dla rozgrzewki. Merlier ponownie uczcił pamięć Woutera Weylandta. Wiadomości z poniedziałku, 6 maja.
Zapowiedź 4. etapu Giro d’Italia 2024. 7 maja (wtorek): Acqui Terme – Andora (190 km ⭐️⭐️).
Belg Tim Merlier wygrał po finiszu z peletonu trzeci odcinek Giro d’Italia.
Pogacar przywdział maglia rosa. Vollering wykorzystała wiatr, by wygrać Vueltę. De Lie wygrał Tro-Bro Leon. Oto wiadomości i wyniki z…
Ściana płaczu, czyli osiągnięcia polskich kolarek i kolarzy w wyścigach z kalendarza Międzynarodowej Unii Kolarskiej w sezonie 2024.
Zapowiedź 3. etapu Giro d’Italia 2024. 6 maja (poniedziałek): Novara – Fossano (166 km ⭐️⭐️).