Przejścia do innej ekipy wcale nie wyklucza Tom Boonen.
Od 14 lat „Tornado Tom” jeździ dla drużyny Patricka Lefevere. W tym okresie odniósł swoje największe sukcesy z mistrzostwem świata (2005) czy hurtowymi zwycięstwami w Ronde van Vlaanderen oraz Paryż-Roubaix. Po tegorocznym „Piekle Północy” Belg powiedział, że wróci na bruk za rok ucinając tym samym plotki mówiące o końcu jego kariery.
Czy jestem gotowy reprezentować inny zespół? Tak. Oczywiście wcale nie musi dojść do transferu, ale doszły mnie słuchy o kilku ekipach, które byłyby moją osobą zainteresowane. Z większością z nich nie jest mi jednak po drodze
– stwierdził Boonen na łamach Het Nieuwsblad.
35-latek od sezonu 2003 ściga się dla Lefevere. Nazwa grupy się zmieniała – teraz Etixx-Quick Step -, koledzy przychodzili i odchodzili, a Boonen jeździł i robił swoje. W lutym tego roku „Tom Turbo” poinformował, że Lefevere chciał, by już po tegorocznych wiosennych klasykach zawiesił buty na kołku.
Kontrakt Boonena z Lefevere obowiązuje do końca sezonu 2016.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…