Danielo - odzież kolarska

Monitoring Astany się zakończył

Astana może odetchnąć z ulgą.

W tym sezonie kazaska ekipa znalazła się po zeszłorocznych incydentach dopingowych na celowniku kontrolerów, którzy przyglądali się wewnętrznym strukturom zespołu oraz jego polityce antydopingowej. Cały czas Astana była na cenzurowanym, groziło jej odebranie licencji WorldTour.

Dzisiaj jednak Międzynarodowa Unia Kolarska zakomunikowała, że grupa Alexandra Vinokourova jest jedną z jedenastu, która jest pewna swojego worldtourowego statusu na przyszły sezon. Co więcej, UCI poinformowała, że zakończył się okres „kontrolny”, eksperci z uniwersytetu w Lozannie pozostawią Vincenzo Nibalego i kolegów w spokoju.

Monitoring rozpoczął się w maju i dotyczył takich obszarów jak zarządzanie, organizacja, kultura czy komunikacja. Chodziło o wyeliminowanie choćby możliwości, by przypadki dopingowe z 2014 roku w ogóle mogły się powtórzyć.

Pięciu zawodników z pierwszego i drugiego szeregu Astany zostało przyłapanych w ubiegłym roku na stosowaniu zakazanych środków. UCI zwróciła się do własnej komisji licencyjnej, by ta zabrała stajni “Vino” worldtourową legitymację. Komisja jednak dała Astanie zielone światło pod warunkiem, że zgodzi się na permanentną kontrolę ze strony pracowników Instytutu Sportu z Lozanny (ISSUL).

Komisja zadecydowała, że procedura odebrania licencji WorldTour zespołowi Astana straciła obecnie rację bytu i zostaje wstrzymana

– tłumaczy komisja licencyjna.

Astanę po tym sezonie opuszczą Mikel Landa (do Sky), Borut Bozic (do Cofidisu) oraz Rein Taaramäe (do Katusha). Drużynę wzmocnią Eros Capecchi (z Movistaru) oraz Gatis Smukulis (z Katusha).