John Degenkolb: “odejście Kittela niewiele zmieni”

Przejście Marcela Kittela do Etixx-Qucik Step nie wiele zmieni u Johna Degenkolba. Tegoroczny zwycięzca Mediolan-San Remo i Paryż-Roubaix przyznał, co prawda lekkim modyfikacjom profil ekipy Giant-Alpecin, ale ogólnie wszystko zostaje po staremu.

Tracimy jednego z najlepszych sprinterów na świecie, zmieni się więc nieco charakter zespołu. Ale ja nadal robię swoje. Z Marcelem rzadko kiedy startowaliśmy w tych samych wyścigach, mieliśmy inne priorytety. Marcel jeździł tylko jeden klasyk – Scheldeprijs. Pozostałe omijał szerokim łukiem

– powiedział „Dege”.

Niemiec miał zastąpić Kittela na trasie Tour de France, jednak ta sztuka mu się nie udała.

Tour był wielkim rozczarowaniem. Po decyzji, by nie powoływać Marcela, znalazłem się pod wielką presją. W sprintach byłem sam jak palec. Jednak cały sezon przebiegł bardzo szczęśliwie. Był najlepszym w mojej dotychczasowej karierze

– dodał Degenkolb, który jest ciekawy rywalizacji z Alexandrem Kristoffem (Katusha) oraz mistrzem świata Peterem Saganem (Tinkoff Saxo).