Jak wynika z transkrypcji zeznania Lance’a Armstronga, które ujrzało światło dzienne w poniedziałek w związku z tzw. procesem whistleblower, były przyjaciel „Bossa” Frankie Andreu „przez większą część swojej zawodowej kariery brał doping”.
Na łamach USA Today Andreu, dzięki którego żonie Betsy tak naprawdę żyjąca legenda Armstronga zaczęła coraz to bardziej podupadać – teraz Teksańczykowi grozi nawet kara w wysokości 100 mln dolarów – zaprzeczył.
Kręciłem będąc czysty, znalazł się jednak w mojej karierze okres, w którym brałem EPO. To była błędna decyzja z mojej strony
– powiedział Andreu. Przed pamiętnym Tour de France w 1999 roku, który wygrał Armstrong, pochodzący z Michigan Andreu eksperymentował z dopingiem.
Jednak z zakazanymi środkami miał już kontakt w 1995 roku, kiedy jeździł dla teamu Motorola. Nie trzeba chyba mówić, kto z tym zespołem również był związany.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.
Vuelta España Femenina to pierwsza duża etapówka i pierwszy duży sprawdzian dla najlepszych góralek. Oto trasa, faworytki i plan relacji…
Walijczyk Geraint Thomas wraca na Giro d'Italia i chce jeszcze raz powalczyć o zwycięstwo.
Thibau Nys wygrał po ucieczce dnia górski odcinek Tour de Romandie. Młody Belg w Les Marecottes zdobył życiowy wpis do…
Luke Plapp walczy o miejsce w czołówce Tour de Romandie, a za dobre wyniki w sezonie olimpijskim, w jego ocenie,…