W 2011 i 2013 roku Linda Villumsen na mistrzostwach świata w czasówkach zajmowała drugie miejsce. Aż przyszło Richmond i upragnione złoto. Ale czy zastanawialiście się dlaczego, 30-latka po tęczę pojechała na rowerze no-name?
Nowozelandka pedałowała na rowerze z czarną ramą – bez nazwy, bez nazwy sponsora. Nie był to Wilier, który na co dzień zaopatrza jej drużynę UnitedHealthcare, co bardzo zdenerwowało szefa grupy Mike’a Tamayo.
Tamayo początkowo myślał nawet o tym, by Villumsen z tego powodu nawet zwolnić. Podobno związek kolarski Nowej Zelandii w ostatniej chwili zdecydował się wysłać Villumsen na rowerze z mniejszą ramą, której Wilier po prostu nie posiada w swoim asortymencie. Maszyna przypominała nieco Treka.
Najgorsze w tym wszystkim, że o całej sprawie dowiedzieliśmy się za pięć 12 i nie było czasu, by powiadomić naszych sponsorów
– tłumaczył Tamayo, który ostatecznie nie wyrzuci rodowitej Dunki z drużyny, ale z pewnością da jej finansową karę.
Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…
Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?
Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.
Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.
Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.
Richard Carapaz (EF Education-EasyPost) triumfował na mecie czwartego, królewskiego etapu Tour de Romandie.