Pół godziny stracił na drugim etapie Vuelta a Espana Fabian Cancellara i nie było to wynikiem kraksy.
“Spartakus”, który w Hiszpanii powrócił do ścigania od czasu kontuzji odniesionej na trzecim etapie Tour de France, od wielu dni zmaga się z kłopotami żołądkowymi.
Fabian miał bardzo trudny dzień. To problem, który dopadł go w zeszłym tygodniu, zapalenie jelit i żołądka. Niestety dolegliwości powróciły. W weekend nie mógł nic jeść. Myślał tylko by przetrwać. Zobaczymy jak minie noc, mamy nadzieję, że poczuje się nieco lepiej
– wyjaśnił dyrektor sportowy Trek Dirk Demol.
fot. Jakub Zimoch/rowery.org