Pod koniec marca Christoph Strasser ustanowił nowy rekord świata w jeździe 24-godzinnej. Na berlińskim lotnisku Tempelhof uzyskał znakomity wynik 896,171 km. Jednak Austriakowi było to mało. Teraz zmierzył się z kolejnym wyzwaniem.
32-latek wystartował w ekstremalnym Race Around Austria, który zresztą wygrał już w 2014 roku. Impreza nazywana jest „najcięższym wyścigiem na świecie”. Uczestnicy muszą pokonać 2200 km oraz sumę przewyższeń wynoszącą – uwaga, zaboli! – 30 km.
W tym roku Strasser na pokonanie trasy potrzebował trzech dni, 14 godzin i 44 minut, co jest nowym rekordem. Podczas wyścigu zarezerwował sobie jedynie godzinę na sen. Każdego dnia spał po 20 minut.
Na mecie w St. Georgen w środku nocy na jego cześć wiwatowało 5 tys. kibiców. W tłumie znaleźli się też Severin Zotter – zwycięzca tegorocznego Race Across America oraz legenda tych zawodów Wolfgang Fasching.
fot. nzz.ch
Polskie kolarstwo jest kobietą. Narvaez popsuł plany Pogacara. Tiberi podpisał nowy kontrakt. Wiadomości i wyniki z 4 maja.
Tadej Pogacar chciał wygrać już na otwarcie Giro d'Italia. Słoweniec w finale wiedział jednak, że pokonanie Jhonatana Narvaeza może być…
Zapowiedź 2. etapu Giro d’Italia 2024. 5 maja (niedziela): San Francesco al Campo – Oropa (161 km ⭐️⭐️⭐️).
Ekwadorczyk Jhonatan Narvaez (Ineos Grenadiers) wygrał pierwszy etap 107. edycji Giro d’Italia i został liderem wyścigu.
Marianne Vos (Team Visma | Lease a Bike) triumfowała w Sigüenza w siódmym dniu La Vuelta Femenina.
Pod nieobecność ubiegłorocznego zwycięzcy, Primoza Roglica, z numerem jeden pojedzie drugi zawodnik tamtego wyścigu Geriant Thomas.