Już w przyszłym tygodniu Tony Martin chce wrócić na rower. Na razie Niemiec będzie trenował u siebie w domu w Szwajcarii. Rolka stanie się jego najlepszym przyjacielem.
Zawodnik Etixx-Quick Step musiał się wycofać z Tour de France jadąc w koszulce lidera. Powodem decyzji było otwarte złamanie lewego obojczyka.
Dostałem setki maili od osób, które życzyły mi szybkiego powrotu do zdrowia, za które dziękuję. Nie wiem, co się stało z moją maillot jaune. Zostawiłem ją w naszym autokarze. Wierzę, że mój team jej nie wyrzucił
– śmiał się Martin.
Według „Panzerwagena” pierwszy tydzień tegorocznej „Wielkiej Pętli” niewiele się różnił od tych z ubiegłych lat.
To był normalny pierwszy tydzień Touru z kraksami, których jest przecież sporo. Upadki należą do naszego sportu. To część całej kolarskiej fascynacji. Z drugiej strony smutno jest obserwować teraz Tour z perspektywy domowej kanapy
– dodał.
fot. Tim De Waele/TDW Sport