Giro d’Italia 2015: Leopold König pnie się w górę

Szóste miejsce we włoskim Grand Tourze potwierdzeniem potencjału czeskiego zawodnika.

Leopold König po raz kolejny zademonstrował swoje predyspozycje do walki o czołowe miejsca w klasyfikacji generalnej największych wyścigów trzytygodniowych. 27-latek tegoroczne Giro d’Italia zakończył na 6. miejscu, w ostatnim tygodniu rywalizacji zastępując w roli lidera brytyjskiej ekipy Sky Richiego Porte’a.

Czeski zawodnik do Włoch przyjechał jako pomocnik Australijczyka i stanowić miał główne ogniwo kolejki górskiej “niebiańskich” na długich przełęczach Alp i Dolomitów. Do tego jednak nie doszło – zespół Sky zostawiał prowadzenie wyścigu kazachskiej Astanie, a Porte w wyniku kraks, defektów i kary za nieregulaminową zmianę koła stracił sporo czasu i energii.

Königa także zatrzymały kraksy, jednak Czech spokojnie utrzymywał pozycję w czołowej dziesiątce, po etapie jazdy na czas wskakując na piąte miejsce.

Ciężko przeboleć tę kraksę, straty w niej poniesione kosztowały mnie miejsce w czołowej piątce. Cóż, takie jest kolarstwo

– powiedział po wyścigu.

Pochodzący z niewielkiej miejscowości Moravská Třebová w środkowych Czechach 27-latek liderem zespołu został oficjalnie w dniu przerwy, gdy nękany kraksami i porozbijany Porte nie dał rady dotrzymać kroku liderom na Madonna di Campiglio i wycofał się z rywalizacji.

Pojechałem jako pomocnik Richiego, a skończyłem szósty, co nie jest złym wynikiem. To mój najlepszy rezultat w Grand Tourze, w moim debiucie w Giro. Cieszę się, że mogłem się pokazać, choć obawiałem się o formę, bo w pierwszej części sezonu jest z nią różnie

– wyjaśniał König przed kamerami Eurosportu, uznanie publiczności zyskując sobie płynną znajomością angielskiego.

Myślę, że pokazałem, że stać mnie na walkę o czołowe miejsca w trzytygodniowych wyścigach. Na trzy starty, 9., 7. i 6. miejsce to chyba nieźle, prawda?

– pytał na mecie przedostatniego odcinka.

Ścigający się dopiero od stycznia w barwach Team Sky kolarz w poprzednich sezonach wystartował w Vuelta a Espana i Tour de France, w 2013 roku wygrywając etap na Alto de Penas Blancas i kończąc walkę w Hiszpanii na 9. miejscu, a rok później meldując się na 7. miejscu w “Wielkiej Pętli”.

Chciałem skończyć Giro w czołowej piątce. To był mój cel, będzie też w kolejnych startach. W drugiej części sezonu będę wspierał kolegów i Froome’a, jeśli pojadę na Tour

– podsumował.

fot. Team Sky

Paweł Gadzała

Recent Posts

Red Bull oficjalnie sponsorem Bora-hansgrohe | Vollering poczuła ulgę

Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości i wyniki z czwartku, 2…

2 maja 2024, 21:07

Zapowiedź Giro d’Italia 2024

Sezon Wielkich Tourów obejmuje swe rządy. Przed kolarzami trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa Giro d'Italia.

2 maja 2024, 19:30

La Vuelta Femenina 2024: etap 5. Zabójcze tempo Demi Vollering

Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…

2 maja 2024, 17:41

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10