Kategorie: Wiadomości

Maciej Paterski: “czułem się na tyle mocny, że zaatakowałem”

Dwóch Polaków w czołowej dziesiątce Amstel Gold Race to pierwszy taki przypadek w półwiecznej historii wyścigu.

9. miejsce Macieja Paterskiego w 50. edycji Amstel Gold Race to olbrzymi sukces kolarza zespołu CCC Sprandi Polkowice i całej polskiej ekipy. 28-letni podopieczny Piotr Wadeckiego jechał bardzo aktywnie, po raz kolejny pokazując, że przejście do drugoligowej ekipy było najlepszą decyzją w jego dotychczasowej karierze.

Triumf Michała Kwiatkowskiego to pierwsze polskie zwycięstwo w “Piwnym Wyścigu”, a 9. miejsce “Patery” to kolejna wysoko zawieszona poprzeczka, którą biało-czerwonym przyjdzie atakować w przyszłych sezonach.

Paterski na finałowym podjeździe pod Cauberg złapał koło atakującego Bena Hermansa (BMC) i odskoczył grupce faworytów. Akcja Belga była jednak jedynie przygotowaniem gruntu pod Philippe’a Gilberta, który w połowie podjazdu odpalił silniki i ruszył na metę.

Na początku wyścigu nie jechało mi się jakoś wyjątkowo dobrze, ale na szczęście „puściło” w odpowiednim momencie. W samej końcówce, na ostatnim Caubergu czułem się na tyle mocny, że zaatakowałem. Miałem mocne nogi i liczyłem na to, że uda mi się przetrzymać cały podjazd w tym tempie. Później jednak Gilbert mocniej pociągnął, ja zostałem trochę z tyłu, w drugiej grupce

– opowiadał po wyścigu 28-latek z Jarocina.

Akcja Gilberta i siedzącego mu na kole Matthewsa nie powiodła się – dojechał Alejandro Valverde (Movistar), potem Giampaolo Caruso (Katusha), ciągnąc za sobą Michała Kwiatkowskiego. Nastąpiło zwolnienie, dojechali kolejni kolarze.

Złapałem oddech, dojechałem do prowadzących i udało się jeszcze powalczyć o miejsce w czołówce. Taki właśnie był plan, by „zakręcić” się w okolicach pierwszej dziesiątki. To się udało, więc mogę być zadowolony. Także drużyna wykonała dziś ogromną pracę. Była skupiona na mnie i na Davide i dało mi to duży komfort jazdy

– czytamy w wypowiedzi “Patery” przesłanej w oficjalnym komunikacie zespołu.

Paterski nie wystartuje w La Fleche Wallonne i Liege-Bastogne-Liege, gdyż zespół z Polkowic nie otrzymał na nie zaproszenia. Polak szykuje się jednak na majowe Giro d’Italia, gdzie walczył będzie o etapowe zwycięstwo.

Paweł Gadzała

Recent Posts

Bredewold w Kraju Basków | Nys na królewskim w Węgrzech | Po czasówce na Giro

Mischa Bredewold wygrała etap wyścigu w Kraju Basków. Thibau Nys z kolejnym sukcesem. Oto wyniki i informacje z 10 maja.

10 maja 2024, 20:08

Giro d’Italia 2024: etap 8 – przekroje/mapki

Zapowiedź 8. etapu Giro d’Italia 2024. 11 maja (sobota): Spoleto – Prati di Tivo (152 km ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️).

10 maja 2024, 18:02

Giro d’Italia 2024: etap 7. Tadej Pogacar pokonał Filippo Gannę

Tadej Pogacar (UAE Team Emirates) wygrał siódmy etap wyścigu Giro d’Italia, jazdę indywidualną na czas i umocnił się na pozycji…

10 maja 2024, 17:24

Powrót Cavendisha | Pelayo Sanchez pokonał idola | Protest Carapaza

Mark Cavendish wygrał etap Wyścigu Dookoła Węgier. Pelayo Sanchez wyrwał etap Giro swojemu idolowi. Oto wyniki i informacje z 9…

9 maja 2024, 21:35

Giro d’Italia 2024: etap 7 – przekroje/mapki

Zapowiedź 7. etapu Giro d’Italia 2024. 10 maja (piątek): Foligno – Perugia (40,6 km, jazda indywidualna na czas ⭐️⭐️⭐️⭐️).

9 maja 2024, 17:59

Giro d’Italia 2024: etap 6. Pelayo Sanchez po szutrowej batalii

Pelayo Sanchez wygrał w Rapolano Terme szósty etap wyścigu Giro d'Italia.

9 maja 2024, 17:05