Kategorie: Kontynentalne

Vuelta a Andalucia 2015: “dzisiejszy wynik dał mi dużo radości” – mówi Szmyd

Sylwester Szmyd potwierdził, że wciąż jest jednym z najlepszych górali na świecie. Na 4.etapie Vuelta a Andalucia Ruta del Sol zameldował się na szczycie finałowego podjazdu na 4.miejscu. Przed nim – dwaj byli zwycięzcy Tour de France.

Powiedziałem przed etapem, że chcę dziś pojechać mocno ostatni podjazd, od samego dołu. Koledzy z drużyny sporo mi pomagali, na ostatnich 50 kilometrach pilnowali, bym jechał z przodu grupy, a już tuż przed ostatnim wzniesieniem Maciej Paterski wypracował mi dobrą pozycję do wspinaczki. Sam podjazd to już tylko równa, mocna jazda – nogi i głowa. Sam siebie trochę zaskoczyłem, że potrafiłem tak długo jechać z takimi kolarzami jak Froome, czy Contador, ale dobrze przepracowałem ostatnie 2 miesiące i na nowo uwierzyłem, że jestem w stanie meldować się w czołówce. Dopiero na mecie uświadomiłem sobie, że chyba nigdy nie kończyłem górskiego etapu z kolarzami tej klasy. Nie pamiętam też kiedy ostatni raz dostałem „1” w numerze startowym, bo nigdy tak naprawdę nie byłem liderem drużyny. Teraz nim jestem, choć nie ma związanej z tym presji wyniku. Moja głowa jest spokojna, mam wsparcie całej grupy, a to wszystko sprawia, że ściganie jest łatwiejsze

– powiedział Sylwester Szmyd.

Ten dzisiejszy wynik dał mi dużo radości i spokoju. Szczególnie po tych dwóch, bardzo ciężkich dla mnie sezonach. Cały czas mam chęci i wolę walki, by walczyć o wysokie lokaty

– dodał.

Na wczorajszym etapie Sylwester Szmyd brał udział w ucieczce dnia i przez 140 kilometrów pedałował w czołówce. Nie przeszkodziło mu to w tym, by dzień później rywalizować jak równy z równym z najlepszymi.

Wczoraj w ucieczce się „wyciąłem”. Ostatni podjazd pokonałem mocno, pomimo tego, że peleton mnie dogonił i nie miałem szans na dobre miejsce. Zrobiłem po prostu solidny trening. Gdybym u podnóża miał ok. 1:30 zapasu, to myślę, że mógłbym przyjechać z faworytami, lub tuż za nimi. Nie miałem dużo do stracenia, a wiele do zyskania

– stwierdził.

Pracuję z trenerem tak, żeby forma była jak najlepsza na Giro d’Italia. Widzę po moich ostatnich startach, że jest lepiej niż myślałem. Potrzebowałem trochę „ościgania” i dlatego bardzo chciałem wystartować w Dubaju. Wyścigu w Andaluzji też jest elementem budowania trwałej, solidnej formy, która jest niezbędna w Wielkim Tourze. Dziś ostatnia wspinaczka to był ok. 15-20 minutowy wysiłek, a na Giro są podjazdy, które zajmują 40-45 minut, albo więcej. Wyścigi w pierwszej części sezonu mają mnie do tego wysiłku przygotować i są okazją do tego, by potrenować coś czego nie jestem w stanie poćwiczyć na treningu.

Drugi z typowo górskich etapów rozegrany był w chłodnych i wilgotnych warunkach. Rozpoczął się od deszczu i licznych prób ataku. Dopiero po godzinie na czele uformowała się 9-osobowa grupka uciekinierów, jednak tym razem nie było w niej kolarzy w pomarańczowych strojach.

Pomimo długiego dystansu do pokonania (200km), strata do ucieczki była kontrolowana przez peleton i nigdy nie przekroczyła czterech minut. W drugiej połowie zmagań z czołówki zaatakowała dwójka Simon Geschke (Team Giant – Alpecin) i Mirco Selvaggi (Wanty – Groupe Gobert). 6 kilometrów przed metą, która usytuowana była na szczycie podjazdu pod Alto de Allanadas, ich zapas wynosił ok. 2 minuty. Później Selvaggi zdecydował się na samotną akcje, ale ostatecznie został doścignięty przez grupę z faworytami ok. kilometr przed końcem.

Gdy rozpoczął się decydujący podjazd na czoło wyszedł Maciej Paterski, wykonując pracę na rzecz Sylwestra Szmyda. Wczorajszy „uciekinier” mógł tym razem porównać się na tle największych faworytów i razem z nimi rozpoczął wspinaczkę.

Ukończył ją na znakomitym 4. miejscu, 59 sekund za triumfatorem, Christopherem Froome’m (Team Sky). Drugi był Alberto Contador (Tinkoff-Saxo), a trzeci Mikel Nieve (Team Sky). Froome objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Wyniki CCC Sprandi na 4. etapie Vuelta a Andalucia Ruta Ciclista Del Sol, Maracena – Alto de Allanadas, 202,4km

 4. Sylwester Szmyd (CCC Sprandi Polkowice)           0:59
 32. Maciej Paterski (CCC Sprandi Polkowice)          3:41
 57. Branislau Samoilau (CCC Sprandi Polkowice)      10:04
 103. Adrian Honkisz (CCC Sprandi Polkowice)         17:26
 104. Grega Bole (CCC Sprandi Polkowice)

inf. prasowa

TomAsz

Kontakt: tomasz@rowery.org

Recent Posts

La Vuelta Femenina 2023: etap 2. Triumf Alison Jackson

Mistrzyni Kanady Alison Jackson zdobyła w Moncofar drugi etap La Vuelta Femenina.

29 kwietnia 2024, 17:22

Drugie zwycięstwo Lach | Majka kończy na podium | Strefa toaletowa na Vuelta Espana Femenina

Marta Lach zawojowała Luksemburg. Olga Wankiewicz i Rafał Majka na podiach. Nowość dla zawodniczek hiszpańskiej Vuelty. Wiadomości i wyniki z…

28 kwietnia 2024, 19:39

Tour de Romandie 2024. Florian Lipowitz wjechał na podium

Florian Lipowitz sensacyjne zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Romandie. Kim jest 23-letni Niemiec z Bora-hansgrohe?

28 kwietnia 2024, 18:25

La Vuelta Femenina 2023: etap 1. Zwycięstwo Lidl-Trek mimo kraksy

Zespół LIdl-Trek wygrała jazdę drużynową na czas, otwierającą wyścig La Vuelta Femenina.

28 kwietnia 2024, 17:29

Tour de Romandie 2024: etap 5. Dorian Godon po raz drugi

Dorian Godon (Decathlon AG2R La Mondiale) wygrał w Vernier na zakończenie wyścigu Tour de Romandie.

28 kwietnia 2024, 15:47

Zwycięstwo Marty Lach | Wankiewicz na podium etapu Gracia

Marta Lach wygrała wyścig w Luksemburgu. Olga Wankiewicz na podium w Czechach. Wiadomości i wyniki z 27 kwietnia.

27 kwietnia 2024, 20:19