UCI w związku z planowaną reformą pracuje nad ułożeniem puzzle pod tytułem “kalendarz szosowy”. Jednym z elementów tej układanki jest Tour Down Under, który nie chce dopasować się do nowego układu.
Rozgrywana w drugiej połowie stycznia australijska etapówka może zostać przesunięta na luty i tym samym zbliżyć się do kolejnych wyścigów WorldTour. Organizatorzy uważają, że mogłoby to tylko zaszkodzić imprezie.
Uważam, że UCI musi patrzeć na nasz styczniowy termin, tak samo jak na rozgrywany w lipcu Tour de France. Jest to niezwykle ważne, ponieważ w tym czasie mamy okres wakacyjny i przyjazd na wyścig jest traktowany turystycznie
– mówi dyrektor TDU Mike Turtur.
Tour Down Under zbiega się z kulminacją australijskiego lata. Wielu kibiców kieruje się w tym czasie w okolice Adelajdy, aby przez tydzień towarzyszyć kolarzom na trasie.
To już jest całkiem inny wyścig niż przed 15 laty. Niczym się nie różni od innych imprez. Chociaż jest rozgrywany w styczniu, ściganie jest na poważnie
– uważa Matt White z Orica-GreenEdge.
A działa to tak dobrze, ponieważ w styczniu mamy wakacje szkolne. Jeżeli wyścig zostanie przesunięty na luty, to może dla kalendarza będzie to dobre, ale dla kibiców i turystów odpowiednim terminem jest właśnie styczeń
– dodał White.
Zapowiedź 1. etapu Giro d’Italia 2024. 4 maja (sobota): Venaria Reale – Turyn (140 km ⭐️⭐️⭐️).
Red Bull oficjalnie z Bora-hansgrohe. Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości…
Giro d'Italia, czyli pierwszy Grand Tour w sezonie kolarskim. Trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa. Oto co czeka ich…
Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…
Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.
Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.