Sean Yates i Bobby Julich wracają do gry?

Zwolnieni dwa lata temu z ekipy Sky dyrektor sportowy i trener wrócić mają do zawodowego peletonu. Tym razem w barwach Tinkoff-Saxo.

Paryska L’Equipe donosi, że w szeregach zespołu Tinkoff-Saxo już w przyszłym sezonie znajdą się Bobby Julich i Sean Yates. Pracę na ich rzecz ma stracić dwójka dyrektorów sportowych – Fabrizio Guidi oraz Philippe Mauduit.

Julich pracował jako trener w ekipie Sky do października 2012 roku. Po wprowadzeniu polityki “zera tolerancji” dla dopingu, wszyscy pracownicy podpisać musieli dokument stwierdzający, że z dopingiem nie mają i nie mieli do czynienia. Julich przyznał się do stosowania zabronionych środków w końcówce lat 90. XX wieku i odszedł z zespołu.

Co ciekawe, przed podjęciem współpracy z Team Sky w 2011 roku, Julich pracował przez siedem lat dla Bjarna Riisa.

Yates z ekipy Dave’a Brailsforda odszedł na pod koniec października 2012 roku wraz z Stevenem De Jonghem. Ten drugi przyznał się do stosowania dopingu podczas zawodowej kariery. Yates do niczego się nie przyznał, jako powód podał problemy zdrowotne.

Zarówno De Jongh jak i Yates mają ciemne karty w życiorysie – pierwszego na dopingu złapano w 1989 roku, drugiego wyrzucono z Tour de France 1998 wraz z ekipą TVM, po tym jak w hotelu zespołu znaleziono olbrzymie ilości zabronionych wspomagaczy.

Jeśli potwierdzą się informacje francuskich mediów, Julich, Yates i De Jongh znów pracowali będą razem. Ten ostatni od początku 2013 roku współpracuje z Bjarnem Riisem i Alberto Contadorem i to jego innowacje w programie treningowym Hiszpana miały zapewnić lepsze przygotowanie do walki z Christopherem Froomem.