Koniec kariery Sylwestra Szmyda i Pablo Lastrasa?

Kariery po ostatnim odcinku Tour of Britain zakończyć mogą Pablo Lastras i Sylwester Szmyd.

36-letni Szmyd kończy drugi sezon w barwach hiszpańskiego Movistaru. Polak od dawna nie ukrywa, że nie jest zadowolony ze współpracy w zespole – w barwach hiszpańskiej drużyny pojechał tylko jeden Grand Tour – Vuelta a Espana 2013.

Szmyd w tym roku nie wziął udziału w żadnym wyścigu trzytygodniowym. Obecnie ściga się na trasie Tour of Britain, który kończy się dziś wieczorem na ulicach Londynu.

Polak na blogu opisuje swoje wrażenia z wczorajszego etapu, na którym prowadzenie w klasyfikacji generalnej stracił jego kolega z ekipy – Alex Dowsett.

Pierwsze 130km ciągnęliśmy we dwójkę i to pod wiatr, później dołączyli kolejni z Saxo, Bmc i tempo zrobiło się już dużo większe. Mnie się już tak szybko nogi nie kręciły. Te znów wcale się nie kręciły Dowsettowi, ale najwyraźniej wczorajszy odjazd za dużo go kosztował

– napisał Szmyd.

Okolice bardzo mi się podobały, pogoda dopisała, ale przyznam, że przez 14lat jak się ścigam w żadnym kraju nie było tak tragicznych i dziurawych dróg jak tutaj. Jest duża szansa, że jutro Lastras i ja pojedziemy ostatni wyścig w karierze… śmiałem się, że kryterkę pojadę bez kasku, tak jak mój pierwszy wyścig w 2001r

– podsumowuje.

Szmyd w zawodowym peletonie ściga się od 2001 roku, a na koncie ma wygrany etap Dauphine Libere (2009) oraz 22 starty w trzytygodniowych wyścigach. I 22 ukończone, w tym Giro d’Italia 2006 na 19. miejscu i Vuelta a Espana 2006 na 14. miejscu.

38-letni Lastras to z kolei wychowanek Eusebio Unzue, z legendarnym managerem związany od 1997 roku. W karierze wygrywał sporo, w historii zapisując się jako zwycięzca etapów wszystkich trzech Grand Tourów.

www.sylwesterszmyd.pl
fot. wowo brylla/rowery.org