Mimo upadku i wycofania się z Tour de France lidera drużyny Sky Chrisa Froome’a szef brytyjskiego teamu Dave Brailsford broni swojej decyzji pominięcia w składzie Bradleya Wigginsa.
Gdyby Wiggins miał być naszym planem B na Tour de France, to byśmy go wzięli. Ale naszym planem B jest Richie Porte. Na takiej podstawie wybieraliśmy kolarzy do składu na francuski wyścig
– powiedział Brailsford.
W maju Sir „Wiggo” wygrał Tour of California, teraz przygotowuje się do startu w Igrzyskach Commonwealth’u, gdzie weźmie udział w konkurencjach na torze. Na Wyspach brak dla niego nominacji na „Wielką Pętlą” spotkał się z wielką dezaprobatą.
To ja ponoszę odpowiedzialność za tę decyzję, taka jest moja praca. Gdybym tego nie robił, pożegnałbym się z moim stanowiskiem
– dodał Brailsford.
Foto: Jakub Zimoch/rowery.org