Kategorie: Giro d'Italia

Giro d’Italia 2014: etap 1 – przekroje/mapki

9 maja: Belfast, 21,7 km (jazda drużynowa na czas) ***

Po raz 11. Giro d’Italia rozpoczyna się poza granicami Włoch. 97. edycja wyścigu wystartuje ze stolicy Irlandii Północnej – Belfastu.

Pierwsze zagraniczne wojaże Corsa Rosa zaliczyła w 1965 roku, startując z San Marino. Kolejne edycje zaczynały się w Monako (1966), Belgii (1973 i 2006), Watykanie (1974), Grecji (1996), Francji (1998), Holandii (2002 i 2010), oraz Danii (2012). Tym razem peleton i różową karawanę przywitają Irlandia Północna i Irlandia.

Zanim peleton wjedzie do słonecznej Italii, zawodników walczących o maglia rosa czeka kilka pochmurnych, jeśli nie deszczowych, dni na “zielonej wyspie”. Belfast to stolica Irlandii Północnej, wchodzącej w skład Zjednoczonego Królestwa. Miasto ma charakter przemysłowy, jednak dynamiczny rozwój w ostatnich latach oraz zabudowa pochodząca jeszcze z czasów wiktoriańskich – uniwersytet czy biblioteka – czynią je miejscem fascynującym, nawet nieco zagadkowym.

Kolarze wystartują z muzeum poświęconemu Titanicowi, który powstał właśnie w dokach Belfastu, a na trasie otwierającego etapu miną najważniejsze punkty miast. Na początek wyścigu kolarzy czeka wymagająca technicznie jazda drużynowa. Do pokonania blisko 22 kilometry w centrum przemysłowej stolicy Irlandii Północnej.

Trasa drużynówki nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. W pierwszej części do pokonania kilka zakrętów i przejazd przez most. Dalej kolarze pokonają 6-kilometrową prostą, która prowadzi wokół budynków parlamentu – Stormont – gdzie zacznie się niewielka wspinaczka. Następnie kolarze zatoczą łuk – tu pomiar czasu i ponownie techniczny odcinek – i ponownie przejadą tę samą prostą, jednak w jej końcówce skręcą na południe, do centrum miasta. Końcowa sekwencja jest zdecydowanie trudniejsza technicznie i zadecyduje zapewne o zwycięstwie.

Finał walki z czasem na Donegall Square, gdzie mieści się siedziba władz miasta.

Biegnąca przez miasto trasa nie wskazuje jednoznacznie faworyta. Oprócz siły nóg zwycięska ekipa potrzebowała będzie dyscypliny i doskonałej techniki. Kibice zgromadzenie na trasie i przed telewizorami będą zapewne świadkami kolejne odsłony walki między mistrzami świata w tej specjalności – Omega Pharma-Quick Step – a australijskim pociągiem Orica-GreenEdge. Lekceważyć nie można zespołu BMC, który w takich próbach prezentuje się zwykle bardzo dobrze.

Godzina startu zespołów

18:50 Colombia
18:55 Orica-GreenEdge
19:00 Tinkoff-Saxo
19:05 FDJ.fr
19:10 Team Katusha
19:15 Movistar Team
19:20 Lotto-Belisol
19:25 Trek Factory Racing
19:30 Belkin Pro Cycling Team
19:35 Team Europcar
19:40 Lampre-Merida
19:45 Team Sky
19:50 Cannondale
19:55 Team Giant-Shimano
20:00 AG2R La Mondiale
20:05 Androni Giocattoli-Venezuela
20:10 Garmin-Sharp
20:15 Bardiani-CSF
20:20 BMC Racing Team
20:25 Omega Pharma-Quick Step
20:30 Astana Pro Team
20:35 Neri Sottoli

Początek transmisji w stacji Eurosport: 18:30

mapki: RCS Sport

Tomasz Bojanowski

Recent Posts

Red Bull oficjalnie sponsorem Bora-hansgrohe | Vollering poczuła ulgę

Amy Pieters podała SD Worx do sądu. Nicholas van der Merwe wygrywa w Chełmży. Wiadomości i wyniki z czwartku, 2…

2 maja 2024, 21:07

Zapowiedź Giro d’Italia 2024

Sezon Wielkich Tourów obejmuje swe rządy. Przed kolarzami trzy tygodnie walki o bezcenną maglia rosa Giro d'Italia.

2 maja 2024, 19:30

La Vuelta Femenina 2024: etap 5. Zabójcze tempo Demi Vollering

Demi Vollering (SD Worx-Protime) zdobyła na Alto del Fuerte Rapitan piąty etap La Vuelta Femenina oraz objęła prowadzenie w klasyfikacji…

2 maja 2024, 17:41

Plan i szczęście Faulkner | Włodarczyk wraca do ścigania | Buchmann rozczarowany

Kirsten Faulkner wyczuła swój moment na Vuelta Femenina. Dominika Włodarczyk wraca do ścigania. Wyniki i informacje z 1 maja.

1 maja 2024, 20:27

La Vuelta Femenina 2024: etap 4. Kristen Faulkner po dniu na rantach

Kristen Faulkner (EF Education-Cannondale) wygrała w Saragossie czwarty odcinek La Vuelta Femenina.

1 maja 2024, 17:32

Eschborn-Frankfurt 2024. Maxim van Gils wyczuł moment

Maxim van Gils (Lotto Dstny) wygrał we Frankfurcie nad Menem niemiecki klasyk Eschborn-Frankfurt.

1 maja 2024, 17:10