Rigroberto Uran cały długi okres zimowy przepracował u siebie w Kolumbii, wybierając domowe pielesze w miejsce zgrupowań Omega Pharma-Quick Step na południu Europy. Czas debiutu w nowych barwach zbliża się jednak nieubłaganie i nastąpi już za kilka dni podczas Mallorca Challenge.
27-latek w dalszych planach ma w kalendarzu zakreślone Tour of Oman (18-23 lutego), Tirreno-Adriatico (12-18 marca) i Volta a Catalunya (24-30 marca), wszystko na drodze do wielkiego celu w sezonie Giro d’Italia.
Po zeszłorocznym drugim miejscu we włoskim tourze, wówczas jeszcze w ekipie Sky, Uran przyznaje teraz, że odczuwa większą odpowiedzialność za wynik.
Wszystko stanie się trudniejsze. Ta zmiana ról jest dla mnie wielkim wyzwaniem, mój debiut w Omega i funkcja lidera zespołu w Giro
– mówi dziennikowi El Tiempo.
Nie chcę spekulować jak sobie poradzę, cieszę się raczej nowym wyzwaniem. Znam Giro, byłem tam drugi, ale trudno w tym punkcie roku powiedzieć, że wygram.
Zadanie przed Uranem, będzie o tyle trudniejsze, że przyjdzie mu się zmierzyć ze swoim rodakiem Nairo Quintaną.
Jesteśmy przyjaciółmi, ale jeździmy na własne konto. W wyścigach rywale, poza nimi – przyjaciele
– dodaje.
fot. Tim De Waele / OPQS