Tour de France 2015: etap 4 – przekroje/mapki

autor: Tomasz Bojanowski :: 6 lipca 2015, 17:15@Tomek_Bojan

7 lipca: Seraing – Cambrai (223,5 km).

Na czwartym odcinku Touru, najdłuższym w tegorocznym programie, nie poznamy zwycięzcy wyścigu, ale możemy poznać ofiary bruków północy.

Kolarze wystartują z Seraing, miasta słynącego z kryształów wyrabianych w Val-Saint-Lambert. Opuszczą Belgię, a na pożegnanie zahaczą o górską premię Côte de la Citadelle de Namur (kat. 4; 53 km; 2 km; 4,8%) i pierwszy z siedmiu sektorów bruku z Pont-à-Celles do Gouy-lez-Piéton (7.; 120 km; 1800 m), położony 120 km przed metą. Peleton za półmetkiem przekroczy granicę Francji i powoli będzie zbliżać się do pozostałych sekcji brukowych, których łączna długość to 13,3 km.

Na 46 kilometrów przed metą wraz z odcinkiem Artres a Famars (6.; 46 km;1 200 m) rozpocznie się cała zabawa. Po pokonaniu tej sekcji czekają następne z Quérénaing do Verchain-Maugré (5.; 40,5 km; 1 600 m) i z Verchain-Maugré do Saulzoir (4.; 36 km; 1 200 m). Kolejny sektor Saint-Python (3.; 26 km; 1 500 m), znany z tegorocznego Paryż-Roubaix, poprzedzi najdłuższy odcinek “kocich łbów” z Fontaine-au-Tertre do Quiévy (2.; 23,5 km; 3700 m). Ostatni bruk wyznaczono 13 kilometrów przed metą – Avesnes-les-Aubert a Carnières (1.; 13 km; 2300 m).

Metę usytuowano w Cambrai, znanym w szczególności z włoskich wojen. W mieście wznosiła się kiedyś niebotyczna gotycka katedra licząca 131 metrów, ale została zniszczona podczas trwania rewolucji francuskiej.

Brukowy etap przed rokiem padł łupem Larsa Booma (Astana), jednak Holender w tym roku będzie miał inne zadanie – pomoc liderowi Vincenzo Nibalemu. Jeśli Sycylijczyk powtórzy swoją świetną jazdę, kiedy nadrobił sporo czasu nad resztą stawki i finiszował na 3. miejscu, to Boom może być spokojny o walkę o zwycięstwo etapowe. Mimo to głównym faworytem do triumfu wydaje się być John Degenkolb (Giant-Alpecin), nie możemy też zapominać o Alexanderze Kristoffie (Team Katusha). W niezłej pozycji wydaje się być Michał Kwiatkowski (Etixx-Quick Step). Mistrz świata potrafi jechać po bruku i nie nosi ze sobą balastu w postaci lidera na klasyfikację generalną. O tym samym nie mogą powiedzieć Peter Sagan (Tinkoff-Saxo), Geraint Thomas (Team Sky) i Greg Van Avermaet (BMC Racing Team). Wyżej wymieniona trójka będzie się opiekowała swoimi liderami, czyli odpowiednio Alberto Contadorem, Chrisem Froom’em i Tejay’em Van Garderenem.