Danielo - odzież kolarska

USA Pro Challenge: mieszane zdania po neutralizacji

Dziesięć kilometrów przed końcem 2. etapu USA Pro Challenge Colorado organizatorzy i sędziowie zatrzymali peleton.

Wskutek burzy i ściany deszczu drastycznie pogorszyły się warunki na drodze. Nie wszystkim decyzja szefostwa się spodobała.

W momencie, kiedy dyrektor Jim Birrell postanowił zneutralizować wyścig, kolarze mieli już za sobą najniebezpieczniejsze i niewysfaltowane odcinki etapu. Z przodu uciekał 22-letni Robin Carpenter (Hincapie Sportswear). Najpierw mu pokazano czerwone światło, a potem kolumnie.

Kilkuminutową pauzę wykorzystali kolarze pedałujący daleko z tyłu, jak m.in. lider Kiel Reijnen (UnitedHealthcare), którym udało się dołączyć do grupy głównej. Po pauzie Carpenter ruszył z odpowiednią przewagą czasową, ale peleton przyspieszył. Na mecie młody Amerykanin zdołał uratować siedmiosekundową przewagę.

Jeśli już miało dojść do neutralizacji, to nie na bezpiecznym zjeździe, kiedy najgorsze mieliśmy już za sobą, tylko na samym szczycie Kebler Pass

– mówił nowy prowadzący w generalce Alex Howes (Garmin-Sharp).

Dyrektor sportowy teamu Optum Jonas Carney stwierdził, że w swojej dziewięcioletniej karierze dyrektorskiej jeszcze z niczym podobnym się nie spotkał.

Do chwili decyzji o neutralizacji nie mieliśmy ani jednej kraksy. Dopiero po ponownym starcie upadł Fränk Schleck (Trek)…

– dziwił się Carney.

Jury wyścigu chciało wysłać przed Carpenterem i kolumną motor informujący o neutralizacji. Nie wiadomo jednak, dlaczego do tego nie doszło. Komisarze byli więc zmuszeni sięgnąć po radykalne środki.

Według moich informacji i biorąc pod uwagę to, co widziałem, wyścig nie powinien zostać przerwany. Takie jest moje zdanie. Nie chciałbym jednak tkwić w skórze komisarzy. Nie mają łatwej pracy

– mówił Gord Fraser, szef zespołu Smart-Stop.