Włoch Danilo Di Luca (Liquigas), po ataku na 4 km przed metą, został zwycięzcą 93. Liège-Bastogne-Liège.
191 zawodników z placu Saint-Lambert w Liège wyruszyło o 9.50 na trasę “Staruszki”. Na trasie, podobnie jak w ostatnich latach, znalazło się 12 ardeńskich podjazdów. Pogoda sprzyjała, było niemal bezwietrznie, a promienie słońca ogrzewały powietrze do 22° C.
Już po pokonaniu kilkunastu kilometrów zaatakował Jan Kuykx (Landbouwkrediet), do którego błyskawicznie dołączył Vasil Kiryienka (Tinkoff), a następnie Rémy Di Gregorio (Française des Jeux) i Unai Etxebarria (Euskaltel). Na 44 km przewaga czwórki wynosiła już 16.50, a po pokonaniu pierwszego wzniesienia, Côte de Ny (57,5 km; 1,8 km przy 5,7%), sięgnęła 18.30 (77 km).
Na trzeciej górce, Côte Saint-Roch (129 km; 0,9 km przy 12,0%), po defekcie małe kłopoty dotknęły Etxebarria, ale Wenezuelczyk szybko dołączy do czołówki. Jej przewaga nadal była bardzo wyraźna, wynosiła 17.40. Tempo nieznacznie podkręciły ekipy Quick Step, Lampre, Liquigas i Saunier Duval, zmniejszając stratę do 16.50 (143 km).
Na Côte de Stockeu (177,5 km; 1,1 km przy 10,5%) tempa nie wytrzymał Kuykx. Po przyspieszeniu przez Caisse d’Epargne i Gerolsteiner różnica malała coraz szybciej, do 12.46, a przed Côte du Rosier (197,5 km; 4,0 km przy 5,9%) wynosiła niewiele ponad 10 minut, by za premią spaść do 8 minut.
Rozpoczynając Côte de la Redoute (227 km; 2,1 km przy 8,4%) przewaga trójki spadła do 2 minut. Tempa nie wytrzymał Kiryienka. Peleton pokonał wzniesienie spokojnie, jedynie do przodu wyskoczył Carlos Barredo (Quick Step). Do Hiszpana na Côte de Sprimont (233 km; 1,4 km przy 4,7%) dołączyli Vincenzo Nibali (Liquigas) i Stefan Schumacher (Gerolsteiner), a następnie Cédric Vasseur (Quick Step) i Karsten Kroon (CSC). Piątka ta pierwsza dojechała do uciekających ponad 200 km Di Gregorio i Etxebarria.
25 km przed metą pierwsza grupa wyprzedzała zasadniczą, w której utrzymywał się Sylwester Szmyd (Lampre), o 32 sekundy. W kraksie niegroźnie ucierpiał Riccardo Ricco (Saunier Duval).
Siódemka wjechała na Côte de Sart-Tilman-Tilff (248 km; 3,6 km przy 5,3%). Pierwszy zaatakował tam Vasseur, za którym podążył Schumacher. W peletonie, pracujący dla Damiano Cunego, tempo narzucał Szmyd.
Tymczasem z przodu Schumacher wyjechał na samotne prowadzenie, opuszczając Côte de Sart-Tilman-Tilff z przewagą 14 sekund. Do mety pozostawało 14 km.
Duży jeszcze peleton zawzięcie gonił. Uciekający Niemiec robił wszystko by dojechać do ostatniego podjazdu, Côte de Saint-Nicolas (256,5 km; 1,0 km przy 11,1%), co mu się powiodło, rozpoczynając go 11 sekund przed wszystkimi.
Schumacher błyskawicznie został minięty przez grupę najsilniejszych. Zaatakował John Gadret (AG2r), a następnie Paolo Bettini (Quick Step). Niewiele jednak tego jednak wynikło. 4,5 km przed końcem z przodu utrzymywała się kilkunastoosobowa grupka.
Na płaskim, 4 km przed finiszem, wyskoczył Fränk Schleck (CSC), do którego dołączył jedynie Danilo Di Luca (Liquigas). Dwójka wjechała na hopkę Côte d’Ans mając w zapasie 10 sekund.
Z tyłu zdecydowanie zaatakował Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne). Widząc to Di Lica odskoczył Schleckowi, który pokonując ostatni zakręt, 300 metrów przed metą, był już za Valverde. Hiszpan nie dał już rady minąć Di Luca, który odniósł pierwszy triumf na trasie “Staruszki”.
Trzy pytania do Danilo Di Luca (Liquigas):
Czy był Pan dzisiaj najsilniejszy, czy o zwycięstwie przesądziła taktyka?
Na pewno byłem dziś jednym z najmocniejszych. Ale wygrałem dzięki taktyce. W zeszłym roku zaatakowałem na Saint-Nicolas. Tym razem czekałem i oszczędzałem sił na sprint. Razem z Schleckiem jechaliśmy bardzo mocno, między nami miała zapaść decyzja. Niestety we wszystko wmieszał się Valeverde i trzeba było zaczynać wszystko od nowa, ponownie dać z siebie wszystko.
Istnieje jakaś recepta na wygrywanie klasyków?
Trzeba czekać z atakiem na odpowiedni moment. W środę w Fleche Wallone ta taktyka mi się nie powiodła. Sądzę, że w przyszłości coraz częściej o triumfie będą przesądzać sprinterskie finały, więcej kolarzy będzie o laur walczyć, ponieważ zmieniły się metody treningowe i różnice między najlepszymi zawodnikami nie są już tak duże. Nie dotyczy to jednak wyłącznie kolarstwa, ale też innych dyscyplin sportu. Świadczy o tym np. fakt, że dziś na dole Saint-Nicolas jechaliśmy w 60-osobowej grupie, 4000 metrów przed metą.
Był Pan wzruszony po wyścigu? Przynajmniej takie sprawiał Pan wrażenie…
Od dziewięciu lat marzyłem o tym zwycięstwie. Już podczas mojego pierwszego startu, uważałem, że Liege to najcudowniejszy wyścig na świecie, ale i jeden z najtrudniejszych. Dzisiaj jestem strasznie zadowolony. To najwspanialsze uczucie, jakiego kiedykolwiek doznałem po moich zwycięstwach. W to nie śmiem nawet wątpić. Wygrywałem już kilkanaście razy, lecz L-B-L to największy klasyk w ogóle. Nigdy nie byłem tak wzruszony na mecie, jak w dniu dzisiejszym. Czułem, że to mój dzień. Nie chciałem popełnić żadnego błędu. Próbowałem zachować jak najwięcej energii na finał. Dziękuję mojej drużynie, która wspaniale dla mnie pracowała od pierwszego do ostatniego kilometra. W Liege wygrywa się tylko, jeśli ma się dobre nogi. Jestem w wielkiej formie i mam nadzieję, że w zbliżającym się Giro d’Italia będę spełniał rolę, podobną do tej z roku 2005, kiedy należałem do czołowych postaci wyścigu.
Alejandro Valverde (Caisse d’Epargne), 2. miejsce:
-Kiedy Di Luca zaatakował wraz z Schleckiem, pozostałe drużyny mi zostawiły pogoń za nimi. Nie byłem jednak w stanie pracować za wszystkich. Spróbowałem więc samemu. Na końcu byłem silny, lecz zabrakło niestety kilku metrów do zwycięstwa. Choć początkowo stawiałem sobie za cel, przynajmniej raz wygrać w klasykach, to i tak mogę być szczęśliwy z tego tygodnia [Valverde był jeszcze drugi w Fleche Wallone]. Bilans jest dobry, dowiodłem, że mój zeszłoroczny dublet nie był przypadkowy.
Franck Schleck (CSC), 3. miejsce:
– Bolą mnie plecy. Wczoraj poddałem się prześwietleniu rentgenem i okazało się, że mam złamany jeden kręg. Chciałem jednak dzisiaj wystąpić, ponieważ strasznie harowałem na L-B-L podczas treningów. Di Luca i ja dogadaliśmy się w sprawie finału, ale był on niestety ode mnie mocniejszy. Miejsce trzecie cieszy mnie, tym bardziej, że „Staruszka” to jeden z największych wyścigów świata. Nie wiem, czy kiedykolwiek zdołał tu wygrać, lecz marzę o takim triumfie.
Stefan Schumacher (Gerolsteiner), 76. miejsce:
– Dogonili mnie 5 km przed metą, jak widać, nie zawsze może mi sprzyjać szczęście. Ostatni tydzień był wprost bombowy dla naszej ekipy, a w takiej formie na pewno powalczymy we wtorkowym Rund um den Henninger Turm. Szkoda, że pozostali z mojej grupy ucieczkowej nie współpracowali. Uciekłem więc sam, ale „samobójcy” rzadko mają szansę, chyba, iż z tyłu faworyci są zajęci wyłącznie sobą i cię puszczą. Tym razem było jednak inaczej… Pod koniec brakowały mi już trochę sił.
Wyniki Liege-Bastogne-Liege 2007 (PT); Liege – Ans (262 km):
1 Danilo Di Luca (Ita) Liquigas 6:37:24 2 Alejandro Valverde (Spa) Caisse d'Epargne 00:03 3 Fränk Schleck (Lux) Team CSC 4 Paolo Bettini (Ita) Quickstep - Innergetic 00:06 5 Davide Rebellin (Ita) Gerolsteiner 6 Michael Boogerd (Ned) Rabobank 00:07 7 Damiano Cunego (Ita) Lampre - Fondital 00:09 8 Matthias Kessler (Ger) Astana 9 Juan Jose Cobo (Spa) Saunier Duval - Prodir 10 Kim Kirchen (Lux) T-Mobile Team 11 Jérôme Pineau (Fra) Bouygues Telecom 12 Franco Pellizotti (Ita) Liquigas 13 Samuel Sanchez (Spa) Euskaltel - Euskadi 14 Benoît Salmon (Fra) Agritubel 00:15 15 John Gadret (Fra) AG2r Prévoyance 16 Philippe Gilbert (Bel) Française des Jeux 17 Riccardo Ricco (Ita) Saunier Duval - Prodir 00:20 18 Alexandre Botcharov (Rus) Crédit Agricole 19 Pierrick Fedrigo (Fra) Bouygues Telecom 20 Rinaldo Nocentini (Ita) AG2r Prévoyance 21 Nicki Sorensen (Den) Team CSC 22 Manuele Mori (Ita) Saunier Duval - Prodir 00:25 23 Yaroslav Popovych (Ukr) Discovery Channel Pro Cycling Team 00:28 24 Gilberto Simoni (Ita) Saunier Duval - Prodir 00:31 25 Sergiy Gonchar (Ukr) T-Mobile Team 00:35 26 Jelle Vanendert (Bel) Chocolade Jacques - Topsport Vlaanderen 00:40 27 Alberto Contador (Spa) Discovery Channel Pro Cycling Team 00:50 28 Patrik Sinkewitz (Ger) T-Mobile Team 29 Fabian Wegmann (Ger) Gerolsteiner 01:02 30 David Lopez Garcia (Spa) Caisse d'Epargne 31 Francesco Bellotti (Ita) Crédit Agricole 01:12 32 Bram Tankink (Ned) Quickstep - Innergetic 01:13 33 Rémi Pauriol (Fra) Crédit Agricole 01:21 34 Thomas Dekker (Ned) Rabobank 35 Bernhard Kohl (Aut) Gerolsteiner 36 Cadel Evans (Aus) Predictor - Lotto 37 Patxi Vila (Spa) Lampre - Fondital 38 Mikel Astarloza (Spa) Euskaltel - Euskadi 39 Gorka Verdugo (Spa) Euskaltel - Euskadi 40 Egoi Martinez (Spa) Discovery Channel Pro Cycling Team 41 Cristian Moreni (Ita) Cofidis - Le Crédit par Téléphone 01:24 42 Giampaolo Cheula (Ita) Barloworld 43 Alexandre Vinokourov (Kaz) Astana 01:33 44 Christophe Moreau (Fra) AG2r Prévoyance 45 Alexandr Kolobnev (Rus) Team CSC 01:36 46 Andy Schleck (Lux) Team CSC 47 Hubert Dupont (Fra) AG2r Prévoyance 48 Félix Rafael Cardenas (Col) Barloworld 49 Josep Jufre Pou (Spa) Predictor - Lotto 50 Wim Van Huffel (Bel) Predictor - Lotto 51 Andrey Kashechkin (Kaz) Astana 52 Mauricio Soler (Col) Barloworld 53 Karsten Kroon (Ned) Team CSC 54 Axel Merckx (Bel) T-Mobile Team 55 Thomas Lövkvist (Swe) Française des Jeux 56 Johan Van Summeren (Bel) Predictor - Lotto 57 Sylvain Chavanel (Fra) Cofidis - Le Crédit par Téléphone 58 Pedro Arreitunandia (Spa) Barloworld 59 Vladimir Gusev (Rus) Discovery Channel Pro Cycling Team 01:46 60 Evgeni Petrov (Rus) Tinkoff Credit System 61 Alessandro Spezialetti (Ita) Liquigas 01:55 62 Benoît Vaugrenard (Fra) Française des Jeux 02:27 63 Maxime Monfort (Bel) Cofidis - Le Crédit par Téléphone 64 Mirko Celestino (Ita) Team Milram 65 Carlos Barredo (Spa) Quickstep - Innergetic 66 Cédric Vasseur (Fra) Quickstep - Innergetic 67 Maxim Iglinskiy (Kaz) Astana 68 Dmitriy Fofonov (Kaz) Crédit Agricole 69 Eduardo Gonzalo (Spa) Agritubel 70 Laurent Lefevre (Fra) Bouygues Telecom 71 Vincenzo Nibali (Ita) Liquigas 72 Andrea Noe' (Ita) Liquigas 73 Iker Camano Ortuzar (Spa) Saunier Duval - Prodir 74 Mikhail Ignatiev (Rus) Tinkoff Credit System 02:59 75 Joaquim Rodriguez (Spa) Caisse d'Epargne 03:26 76 Stefan Schumacher (Ger) Gerolsteiner 05:06 77 Chris Horner (USA) Predictor - Lotto 78 Oscar Freire (Spa) Rabobank 05:25 79 Laurent Brochard (Fra) Bouygues Telecom 07:19 80 Rik Verbrugghe (Bel) Cofidis - Le Crédit par Téléphone 81 José Benitez (Spa) Saunier Duval - Prodir 82 Rémy Di Grégorio (Fra) Française des Jeux 83 Bert De Waele (Bel) Landbouwkrediet - Tönissteiner 84 Michael Rogers (Aus) T-Mobile Team 85 Christian Vande Velde (USA) Team CSC 08:31 86 Alexander Efimkin (Rus) Barloworld 87 Sylwester Szmyd (Pol) Lampre - Fondital 88 Pieter Weening (Ned) Rabobank 09:30 89 Unai Etxebarria (Ven) Euskaltel - Euskadi 11:13 90 Salvatore Commesso (Ita) Tinkoff Credit System 15:09 91 Mirco Lorenzetto (Ita) Team Milram 92 Oliver Zaugg (Swi) Gerolsteiner 93 Kjell Carlström (Fin) Liquigas 94 Carlo Scognamiglio (Ita) Team Milram 95 Morris Possoni (Ita) Lampre - Fondital 96 Serge Pauwels (Bel) Chocolade Jacques - Topsport Vlaanderen 97 Manuel Calvente (Spa) Agritubel 98 Jens Voigt (Ger) Team CSC 99 Xavier Florencio (Spa) Bouygues Telecom 100 Sylvain Calzati (Fra) AG2r Prévoyance 101 Koos Moerenhout (Ned) Rabobank 102 Antonio Colom (Spa) Astana 103 Leonardo Duque (Col) Cofidis - Le Crédit par Téléphone 104 Sergio Paulinho (Por) Discovery Channel Pro Cycling Team 105 Theo Eltink (Ned) Rabobank 106 Nicolas Vogondy (Fra) Agritubel 107 Bingen Fernandez (Spa) Cofidis - Le Crédit par Téléphone 108 Yoann Le Boulanger (Fra) Bouygues Telecom 109 Serguei Yakovlev (Kaz) Astana 110 Vasil Kiryienka (Blr) Tinkoff Credit System 111 Amaël Moinard (Fra) Cofidis - Le Crédit par Téléphone 112 David de la Fuente (Spa) Saunier Duval - Prodir 113 Francisco Perez (Spa) Caisse d'Epargne 114 Paolo Longo Borghini (Ita) Barloworld 115 Steven Kleynen (Bel) Landbouwkrediet - Tönissteiner