Zapowiedź 19. etapu Tour de France. 21 lipca: Embrun – Salon de Provence (222,5 km).
Ostatni odcinek prawdziwego ścigania – kolejne etapy to czasówka w Marsylii i “etap przyjaźni” na Polach Elizejskich. 222 kilometry z terenów alpejskich w kierunku prowansalskiego wybrzeża to nadzieja zarówno dla ucieczki, jak i pozostających w grze sprinterów.
Mocno pofałdowana trasa da się we znaki mistrzom ostatnich metrów, którzy z pomocą drużynowych kolegów zmęczyć muszą trzy kategoryzowane podjazdy i spróbować powstrzymać zapędy uciekinierów. Ci już zacierają ręce na widok falującego profilu, ale miny ich rzedną w obliczu końcówki – ostatnie 40 kilometrów jest w zasadzie płaskie, co oznacza, że by myśleć o etapowej glorii na ostatnią górską premię trzeba wjechać ze sporym buforem czasowym.
Zwycięstwem zainteresowana będzie ekipa Sunweb i Michael Matthews, który prowadzi w klasyfikacji punktowej wyścigu. Do pracy na pewno włączą się kolarze Dimension Data – to ostatnia okazja dla Edvalda Boassona Hagena by odnieść zwycięstwo na trasie 104. “Wielkiej Pętli”. Stawiamy jednak na uciekinierów.
Lotna premia: 136,5 km
Górskie premie:
Col Lebraut (26 km; kat. 3; 4,7 km; 6%)
Côte de Bréziers (43 km; kat. 3; 2,3 km; 5,8%)
Col du Pointu (177,5 km; kat. 3; 5,8 km; 4,1%)
Start do etapu o godz. 12:15, planowany finisz: 17:33-18:03.
mapki: ASO/Geoatlas