Zapowiedź 18. etapu Tour de France. 26 lipca: Trie-sur-Baïse – Pau (171 km).
Osiemnasty etap “Wielkiej Pętli” to kolejny dzień zmagań peletonu w Pirenejach, ale na trasie obok wielkich przełęczy.
Wyścig rozpocznie się w Trie-Sur-Baise, a o zwycięstwo zawodnicy powalczą w Pau, gdzie peleton zawita po raz siedemdziesiąty. Zważywszy na to, że pierwsze 30 km jest płaskie, a nawet częściowo z góry, już na początku można się spodziewać ataków tych, którzy zachowali siły po poprzednim, wyczerpującym górskim etapie. Na trasie umieszczono dwie górskie premie 4. kategorii oraz jedną lotną. Najdłuższa z górskich premii ma zaledwie 2,1 km długości, więc nie będzie stanowić ogromnego wyzwania, a raczej okazję do nadrobienia cennego czasu. Sam finisz zapowiada waleczny sprint, który być może rozegra się z ucieczki.
Lotna premia: 73,5 km.
Górskie premie:
Côte de Madiran (53,5 km; kat. 4; 1,2 km; 7%)
Côte d’Anos (152,5 km; kat. 4; 2,1 km; 4,6%)
Start do etapu o godz. 13:55, planowany finisz: 17:38-17:58.
grafiki: ASO/Geoatlas
bykuwodzu
25 lipca 2018, 19:23 o 19:23
Po co takie badziewiaste etapoy w tak emocjonującej fazie wyścigu widać ze kasa poszla pod stołem za zawitanie tam peletonu
TomAsz
25 lipca 2018, 19:41 o 19:41
Poszła oficjalnie, miasta etapowe płacą wyścigowi.