Zapowiedź 5. etapu Tour de France 2024. 3 lipca (środa): Saint-Jean-de-Maurienne – Saint-Vulbas (177,4 km).
Stosunkowo łatwy etap z departamentu Sabaudii do departamentu Ain. Po drodze kilka zmarszczek, ale sprinterzy przetrwają i powalczą o zwycięstwo na ostatnich metrach.
Kolarze opuszczają wschodnie rubieże Francji i kierują się na północ. Etap na szosach Sabaudii i Ain, departamentów zwykle kojarzonych z górskimi wyścigami będzie jednak stosunkowo łatwy. Na trasie organizator wyznaczył dwie górskie premie czwartej kategorii, ale nie wygląda to na bardzo łakomy kąsek dla uciekinierów.
Ekipy sprinterów powinny opanować sytuację: ostatnia górska premia jest 34 kilometry przed metą, co powinno wystarczyć do przygotowania gruntu pod sprinterskie przepychanki. W finale trzeba uważać między 3500 a 2500 metrów przed metą: tam na rozwidleniach i na dwóch zakrętach może być niebezpiecznie. To miejsce to meta dla faworytów generalki: zawodnicy muszą bezpiecznie pokonać zakręt na 3000 metrów przed metą, a następnie walkę sprinterów obejrzą z bezpiecznej pozycji.
Premie górskie:
Côte du Cheval Blanc (105 km – 73 km przed metą; 1,5 km; 4,3%; kat. 4)
Côte de Lhuis (143 km – 35 km przed metą; 3 km; 4,8%; kat. 4)
Lotna premia:
Aoste (123 km – 54 km przed metą)
Start honorowy do etapu o godz. 13:20, start ostry – 13:30 po 4,6-kilometrowym odcinku neutralnym. Planowany finisz: 17:16-17:37.
mapki i profile: ASO/Geoatlas