Kto może wystartować w Giro? | Uran opisuje dzisiejsze kolarstwo

Znamy datę prezentacji trasy Vuelta a Espana. Riley Sheehan ma zawodowy kontrakt. Wiadomości z wtorku, 21 listopada.

Wiadomości dnia

Według “La Gazzetta dello Sport” w Giro d’Italia 2024 wezmą udział Nairo Quintana i Simon Yates.

Kolumbijczyk w dwóch swoich startach w “Corsa Rosa” raz wygrał (2014) i raz zajął drugie miejsce (2017). Teraz, po rocznym bezrobociu powróci, w koszulce Movistar Team.

Anglik stanął na trzecim stopniu Giro w 2021 roku, a w 2018 roku błyszczał do ostatniego tygodnia, zdobywając trzy etapy i przewodząc wyścigowi. Zawodnik Jayco AlUla w sumie zgromadził już sześć etapów w pięciu swoich startach.

Wiadomo również, że do majowego startu (4-26 maja) szykuje się Wout van Aert (Jumbo-Visma), który po raz pierwszy w karierze ma spróbować zaczepić się w klasyfikacji generalnej.

Geraint Thomas, numer dwa ostatniego Giro, dał wcześniej do zrozumienia, że ​​myśli o szybkim tu powrocie. Natomiast możliwość występu Remco Evenepoela (Soudal Quick-Step) i Tadeja Pogacara (UAE Team Emirates) należy traktować w kategorii plotki.

Trasa Vuelta a Espana 2024 zostanie zaprezentowana we wtorkowy wieczór, 19 grudnia, poinformował organizator wyścigu.

Wiadomo, że 79. edycja hiszpańskiego Wielkiego Touru rozpocznie się 17 sierpnia w Lizbonie, a zakończy 8 września w Madrycie.

Na razie nie ma wiele przecieków na temat planowanego przebiegu Vuelty. W Portugalii peleton spędzi pierwsze trzy dni i jest szansa, że po dwuletniej przerwie kolarze powrócą do Lagos de Covadonga.

Rigoberto Uran po 17 latach w zawodowym peletonie ma wiele obserwacji. Kolumbijczykowi, który po igrzyskach w Paryżu zawiesi rower na kołku, zebrało się na refleksje w „La Movida”, hiszpańskojęzycznej wersji popularnego podcastu „The Move”.

Peleton patrzy tylko na waty, brakuje rozmów z z kolegami z zespołu, jest dużo stresu, wszyscy cisną od pierwszego kilometra

– rozpoczął.

Kolarzowi EF Education-EasyPost brakuje szacunku w peletonie.

Tutaj również wiele się zmieniło. Gdy miałeś 20 lat, jeśli zbytnio zbliżyłeś się do Cipolliniego lub innej gwiazdy peletonu, wysłaliby cię do piekła. Teraz 20-latek jedzie na Tour aby go wygrać. Widziałem taką legendę jak Chris Froome i młodego chłopaka z małej drużyny, który chciał go przepchnąć łokciem. Kiedy zaczynałem, jeśli to zrobiłeś, to wiedziałeś gdzie skończysz.. Szacunek w peletonie zniknął, ponieważ liderami zostają 20-letnie dzieciaki. W peletonie jest teraz zupełnie inna hierarchia. Nie ma już patrona, co dwa lata pojawia się nowa gwiazda. To zawodnicy, za którymi stoją wielkie struktury, inwestujące dużo czasu i pieniędzy, aby ich chronić.

Według Urana ta rozbrykana młodzież musi źle skończyć.

Takim kolarzom jak Tadej Pogacar i Remco Evenepoel bardzo trudno będzie liczyć się w stawce po ukończeniu 32 lat, choć oczywiście zawsze znajdą się wyjątki. Średnia prędkość stale rośnie. Nie da się tego utrzymać przez lata.

Riley Sheehan przechodzi z zaplecza do pierwszej drużyny Israel-Premier Tech. 23-letni Amerykanin podpisał trzyletni kontrakt.

Sheenan jesienią był sprawcą wielkiej niespodzianki, sięgając po zwycięstwo w Paryż-Tours. Później zajął szóstą pozycję w Japan Cup.

Po zwycięstwie w Paryż-Tours mam apetyt na więcej zwycięstw w znaczących wyścigach. Chciałbym wystartować w wiosennych klasykach, aby przekonać się, co mogę zdziałać dla drużyny w tego typu zawodach. Nie wiem jeszcze dokładnie, jakim typem zawodnika jestem, ale mam nadzieję, że rozwinę się we wszechstronnego kolarza

– powiedział na stronie swojej grupy.

Sylvan Adams, szef Israel-Premier Tech, ma duże zaufanie do Sheehana.

Kiedy ściągnęliśmy Rileya jako stażystę, chcieliśmy zobaczyć co może zdziałać na europejskich drogach. Spełnił nasze oczekiwania, dlatego podpisaliśmy z nim kontrakt jeszcze przed Paryż-Tours. Zatem potwierdził tam tylko swoje możliwości.