Danielo - odzież kolarska

Vuelta a Espana 2023. Kuss, Vingegaard czy Roglic? Dobre pytanie!

Kuss z dłonią na ramieniu Landy

Ekipa Jumbo-Visma stoi przed szansą nie tylko wygrania trzeciego Grand Touru w tym samym sezonie, ale dokonania tego z trzema różnymi zawodnikami i do tego po zgarnięciu całego podium wyścigu.

Trzech liderów na stromych podjazdach północnej Hiszpanii to jednak nie przejażdżka i po siedemnastu etapach Vuelta a Espana trudno powiedzieć, jakie decyzje zapadną w zespole w kwestii zwycięstwa.

Sepp Kuss prowadzi w wyścigu Vuelta a Espana, ale jego drużynowi koledzy: Jonas Vingegaard i Primoz Roglic okupują drugą i trzecią pozycję i na górskich etapach zbliżają się do lidera.

Po siedemnastu dniach rywalizacji Kuss ma 9 sekund przewagi nad Vingegaardem i 1:08 nad Roglicem, którzy odjechali mu na 19 sekund na L’Alto d’Angliru. Czy to był atak na kolegę z zespołu? Roglic widział to w zupełnie innych kategoriach.

Właśnie z nim rozmawiałem, to dziwne uczucie. Na takiej stromiźnie każdy jedzie najszybciej jak może i na mecie zobaczymy, jaki będzie wynik

– powiedział reporterom.

Chciałbym wygrać, ale póki co Sepp jest liderem i życzę mu, żeby tak skończył wyścig, ale moim zadaniem jest jechać jak najlepiej. Na trasie okaże się, kto wygra. Na takiej stromiźnie każdy jedzie za siebie. Tak też zrobiłem, wynik jest jaki jest. Kiedy Sepp odpadł czułem się dziwnie, ale to wyścig i każdy z nas ma szansę walki o zwycięstwo.

– Vingegaard był podobnego zdania.

Wygraną na dziś jest utrzymanie całego podium generalki. Poszło tak, jak chcieliśmy. Cieszę się, że Sepp jest nadal liderem. Jeśli mam być szczery, bardzo bym się cieszył, gdyby Sepp wygrał Vueltę. Kiedy odjechałem, było tak stromo, że ja po prostu jechałem swoim tempem

– tłumaczył.

Kuss w swoje 29 urodziny publicznie nie krytykował kolegów, ale przyznał, że zespół musi o kwestii zwycięstwa porozmawiać.

Zobaczymy. We czwartek wiele może się wydarzyć. Dla mnie sytuacja jest jasna, ale musimy się naradzić, jak to rozegramy. [Primoz i Jonas] to dwaj wielcy mistrzowie. Chcę dostać swoją szansę, ale z radością na nich popracuję, kiedy będzie to wymagane

– powiedział.

Roglic pojechał znakomicie. Próbowałem się go trzymać w finale, ale skończyło się na walce o jak najmniejszą stratę. Kiedy dojechałem do mety, myślałem, że straciłem koszulkę. Byłem zaskoczony, kiedy dowiedziałem się, że nadal jestem jej posiadaczem

– dodał.

Lidera wyścigu dziś sprawdzi pokonywana dwukrotnie wspinaczka na La Cruz de Linares. To ostatni górski etap i najpewniej miejsce, w którym kolarze holenderskiej ekipy będą musieli podjąć decyzję co do tego, jak rozegrają hiszpański Grand Tour: nie z rywalami, ale między sobą.

Nie spodziewałem się, że będę na tej pozycji. To piękne doświadczenie. Rozpocząłem wyścig bez żadnych oczekiwań, chciałem pomóc chłopakom. Potem zdobyłem koszulkę lidera i te wszystkie nowe doświadczenia przyszły razem z nią

– podsumował Kuss.

3 Comments

  1. szyyymek

    15 września 2023, 09:05 o 09:05

    Mam nadzieje że Kuss zmieni drużynę. Fenomenalny kolarz, który dla “gwiazdorów” jest niestety tylko robolem i nie może liczyć na zwykłe koleżeńskie gesty. Primoz i Jonas pokazali dziś, że są dupkami.

  2. żulo

    15 września 2023, 11:09 o 11:09

    Kuss zmieni drużynę by… wyszło że jest średniakiem?

  3. Albert

    15 września 2023, 13:00 o 13:00

    Lepsi na tej Vuelcie od Kussa to są tylko Jumbowcy z drużyny (Movistary, Emiraty, Bory jeżdżą z nim albo za nim, Remek strzelił i się nie liczy).
    Vinigo wg mnie nawet Roglica bije formą (jeżeli by tylko chciał).