Vingegaard jedzie po zwycięstwo | Mertens obudzony | Kooij wygrywa w Belgii

Jonas Vingegaard chce zdobyć “Delfinat”, Martens zdrowieje, Haussler przechodzi do Bory, Kooij ograł Belgów. Wiadomości i wyniki z soboty, 3 czerwca.

Informacja dnia

• – Chciałbym wygrać Dauphine, ale nie po to, by się „zemścić” czy wysłać wiadomość. Po prostu lubię wygrywać wyścigi. Zawsze lubię rywalizować we Francji, a to także bardzo fajny wyścig. Jest tu kilka bardzo trudnych etapów i zazwyczaj towarzyszy nam dobra pogoda. Na moją korzyść przemawia fakt, że na trasie będzie jazda indywidualna na czas. Decydujących będzie wiele etapów. Trzeba walczyć każdego dnia i jechać uważnie – powiedział Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma) w przeddzień rozpoczęcia Criterium du Dauphine.
• Heinrich Haussler w kwietniu ogłosił zakończenie kariery i przyjęcie propozycji objęcia funkcji dyrektora sportowego w jego ostatnim zespole, Bahrian Victorious. To już jest jednak niekatulane, ponieważ Australijczyk będzie pracował jako asystent dyrektora sportowego w grupie Bora-hansgrohe. – Nie mogę się doczekać tego wyzwania. Od jakiegoś czasu byłem w kontakcie z Rolfem Aldagiem, a w ostatnich tygodniach przeliśmy do konkretnych rozmów. Chcę pomóc kolarzom uniknąć błędów, które ja popełniłem. Chcę przekazać swoją wiedzę kolejnym pokoleniom – powiedział.
• Julian Mertens został wybudzony ze sztucznej śpiączki i odłączony od respiratora. Zdążył już nawet spotkać się z członkami swojej rodziny i z nimi porozmawiać, informuje zespół 25-letniego belgijskiego zawodnika, Bingoal WB. Martens w środę trafił z ciężkimi obrażeniami do szpitala, po wypadku w czasie jazdy treningowej. Doznał urazu płuc i wielu złamań, przeszedł operację kręgosłupa. Teraz czeka go długi proces rehabilitacji.

Wyniki wyścigów

Heylen Vastgoed Heistse Pijl (1.1)

Olav Kooij (Jumbo-Visma) zdobył belgijską jednodniówkę Heylen Vastgoed Heistse Pijl, prowadzącą na trasie Vosselaar – Heist-op-den-Berg (198,7 km).

Holenderski sprinter, na finiszu zakłóconym kraksą, pokonał kolarzy gospodarzy Jordiego Meeusa (Bora-hansgrohe) i Robbe Ghysa (Alpecin-Deceuninck).

Polskich zawodników zabrakło na starcie.